Mecz z drugą siłą PlusLigi

101

Uzyskać jak najwyższe miejsce na zakończenie rozgrywek i do samego końca pokazać, że forma trzyma się zespołu, który stanowi dobry kolektyw. Przed Cuprum Lubin ostatni mecz rundy zasadniczej, w którym zespół Marcelo Fronckowiaka podejmie Jastrzębski Węgiel. Wciąż istnieją matematyczne szanse na ósme miejsce.

Lubińska drużyna w tym roku spisuje się bardzo dobrze. Spośród siedmiu rozegranych meczów, zwyciężyła sześć, zdobywając w tym czasie 16 punktów. W poprzedniej kolejce pokonała aktualnego mistrza Polski, Grupę Azoty ZAKSĘ Kędzierzyn-Koźle.

– Przed tym ostatnim meczem wiemy z kim się mierzymy. Nie będzie to łatwe zadanie. Będziemy musieli być w stu procentach skoncentrowani. Sezon trudny, ale bardzo cieszy postawa drużyny. Na to słowo i na ten kolektyw składa się wiele czynników, które bardzo fajnie się zazębiły – podkreśla Wojciech Ferens, przyjmujący Cuprum Lubin.

Po rundzie zasadniczej czekają ich jeszcze pojedynki o niższe lokaty PlusLigi. To, co bardzo cieszy to utrzymywanie przez zespół jednego tempa i dobre przygotowanie fizyczne, o które dbał między innymi Bartosz Bielenda, trener przygotowania motorycznego.

– Ilość podniesionych sumarycznie kilogramów spada teraz, ponieważ nie chcę ich przeciążyć. Chcę, żeby oni wyglądali jak najlepiej. Jest to już końcówka sezonu i staramy się jeszcze powalczyć o jak najwyższe cele, dlatego ta siła, którą zbudowaliśmy od samego początku jest nam w stanie teraz bardzo pomóc i widać to zwłaszcza w nowym roku, że ona nam pomogła – komentuje Bartosz Bielenda.

Ekipa Marcelo Fronckowiaka i Pawła Ruska o godzinie 20.30 podejmie Jastrzębski Węgiel.


POWIĄZANE ARTYKUŁY