Mecz prawdy dla Legii

52

Dotychczas Legia nie grała z rywalami, którzy nie zaliczają się do ligowych potentatów: Cracovią (1:0), Górnikiem (3:0), Groclinem i ŁKS (po 1:0) oraz Zagłębiem Sosnowiec (5:0).

– Cracovia i Groclin nie są takie słabe. Zagłębie jest teoretycznie mocniejsze, ale to nie powód, żeby ich się bać. Zawsze mi się bardzo dobrze grało przeciwko tej drużynie. Coś czuję, że strzelę im gola – deklaruje Bartłomiej Grzelak.

Od napastnika Legii (prawdopodobnie jedynego w meczu) będzie zależeć wiele. Grzelak potrafi znakomicie zastawić się ciałem i stale absorbować obrońców. W Lubinie będzie musiał jednak sporo biegać.

W ostatnim meczu ubiegłego sezonu Zagłębie wygrało z Legią 2:1 i podopieczni Czesława Michniewicza świętowali na Łazienkowskiej mistrzostwo Polski.

– Nie myślimy o rewanżu, chcemy po prostu wygrać. Musimy zagrać agresywnie w środku pola, wyeliminować Macieja Iwańskiego i Michała Golińskiego tak, jak to zrobili gracze Steauy w eliminacjach Ligi Mistrzów – mówi Aleksandar Vuković, kapitan Legii.

Więcej w "Życiu Warszawy"


POWIĄZANE ARTYKUŁY