– Trzeba przyznać, że nie spodziewaliśmy się tak wysokiego rezultatu w spotkaniu z Huzarem Raszówka, jednakże takie pojedynki potrafią się ułożyć korzystnie bądź niekorzystnie czego doświadczyliśmy już nie raz – skomentował spotkanie Piotr Marczuk, prezes ZZPD Górnika Lubin. Mecz 13. kolejki Klasy B, grupy Legnica III od samego początku należał do gospodarzy. Na boisku ZSZiO padło 6 bramek.
Ostatnie zwycięstwo z Fortuną Obora, 5:3 dodatkowo zmobilizowało lubinian do jeszcze większej walki na własnym terenie. Mecze z Huzarem Raszówka za każdym razem wzbudzają dodatkowe emocje. – Chcemy z Raszówką wygrać za każdym razem. Zwłaszcza, że żaden mecz z nimi nie zanotowaliśmy na swoją korzyść. Czekaliśmy więc na przełamanie. To jest taki mecz o to, kto będzie rządził na kopalni, można tak powiedzieć. Prezesem Huzara jest Zdzisław Korczak, pracownik ZG Lubin, ja również tam pracuję – powiedział Piotr Marczuk prezes ZZPD Górnika Lubin.
Pierwszego gola zdobył w 20. minucie Tomasz Kaziul po podaniu Krzysztofa Kujawy. Po tej bramce gospodarze stworzyli kilka dogodnych sytuacji, jednak zabrakło wykończenia i skuteczności, aby zamienić je na celne trafienia. Drugiego gola miejscowi kibice doczekali się w 45. minucie. –Tomasz Kaziul pięknym strzałem, jak przystało na napastnika, zdobywa drugiego gola dla Górnika – wspominał prezes ZZPD. Goście pełni sportowej złości, stwarzali kilka szybkich akcji, jednak za każdym razem kończyły się przeważnie na obronie Górnika. Do przerwy wynik nie uległ zmianie.
W drugiej odsłonie meczu już w 47. minucie gospodarze zdobyli trzeciego gola. Obrońca gości zagrywa piłkę ręką w polu karnym, sędzia wskazuje na wapno. Do wykonania jedenastki podchodzi strzelec dwóch bramek. Pewnym uderzeniem pokonuje bramkarza gości podwyższając wynik spotkania na 3:0. W 76. minucie spotkania, ponownie w roli głównej wystąpił Kaziul, który po raz trzeci umieścił piłkę w siatce Huzara. W 82. minucie spotkania Arkadiusz Żarczyński podał do Patryka Walentyńskiego, który podwyższył wynik na 5:0. Na koniec gospodarze zdobyli jeszcze szóstego gola. W 84. minucie meczu, Michał Nelec po podaniu Damiana Stachury ustanowił wynik spotkania.
Skład Górnika Lubin: Sopór, Mikłasz (60’ Żarczyńsk), Mizieliński (46’ Strzelczyk), Krzyżanowski (60’ Rzeczkowski), Laskowski Andrzej (70’ Bąk), Marczuk (75’ Mazurkiewicz), Kujawa, Stachura, Szałankiewicz (65’ Walentyński Patryk), Nelec, Kaziul.
Już za tydzień w niedzielę 18 listopada o godzinie 12.00 na własnym terenie, Górnik zmierzy się z Transportowcem Kłopotów. Będzie to ostatnie spotkanie rundy jesiennej.