Z francuskim Metz Handball zagrają w najbliższą sobotę podopieczne Bożeny Karkut i Renaty Jakubowskiej. Pojedynek odbędzie się w ramach 4. rundy EHF Cup. – Mam nadzieję, że będzie sporo emocji, że powalczymy. Drużyna z Metz, to bardzo ciężki rywal. Jednak po naszym meczu z Vistalem Łączpol Gdynią, jestem pełen optymizmu. Jeżeli dziewczyny zachowają do soboty taką formę, to o wynik mogę być spokojny – skomentował Witold Kulesza, prezes MKS Zagłębia Lubin.
Miedziowe w poprzedniej rundzie pokonały białoruski BNTU-BelAZ Mińsk, natomiast Metz wyeliminował zespół ETV-Erdi VSE. Jak mówi prezes Zagłębia, nie ma rzeczy niemożliwych i każdy rywal jest do pokonania. – Również Metz. Przestrzegałbym jednak wszystkich przed hura optymizmem. Francuzki, to wymagający przeciwnik. Wierzę jednak, że nasza dobra obrona pomoże nam w osiągnięciu dobrego wyniku. Kiedyś mieliśmy okazję gry z tymi zawodniczkami. Również wtedy były świetnym zespołem. Odległe czasy, ale dwukrotnie z nimi zremisowaliśmy i wyeliminowaliśmy je lepszym bilansem bramkowym. To były wspaniałe emocje, zwłaszcza dla kibiców, którzy wtedy jeszcze oblegali salę drugiego Liceum Ogólnokształcącego – powiedział prezes MKS Zagłębia Lubin.
Spotkanie we Francji rozpocznie się o godzinie 20.00.
