Matka odzyskała dziecko

19

Dramat matki dobiegł końca. Lubiński sąd zadecydował dziś, że 5-letni Patryk wraca do domu. – Najważniejsze, że syn na stałe będzie ze mną – cieszy się Angelika Pakiet, której po złej opinii kuratora na ponad dwa miesiące odebrano syna i umieszczono w ścinawskim domu dziecka.

Angelika Pakiet samotnie wychowuje swojego synka. W opiece nad dzieckiem pomagały jej matka i babcia. Co miesiąc mieszkanie lubinianki odwiedzała jednak kuratorka sądowa, by kontrolować życie rodziny. Wizyty kuratora to pozostałość po dawnym konflikcie z ojcem dziecka, który walczył o prawa do syna.

Kiedy kobieta zmieniła mieszkanie, otrzymała nadzór innego kuratora. I to właśnie kuratorska opinia na kilka miesięcy zmieniła jej życie w koszmar. Za rzekome znęcanie się nad dzieckiem i jego zaniedbywanie, pani Angelice odebrano syna i umieszczono w domu dziecka. Przebywał tam dwa i pół miesiąca. Dopiero dziś sąd zdecydował, że chłopiec może na stałe wrócić do matki.

– Zostanie ze mną. Zrobię wszystko, żeby nikt już nigdy nie powiedział, że jestem złą matką. I nie pozwolę znów nas rozdzielić – zapewnia kobieta.

Chłopiec wprawdzie wróci do matki, ale rodzina będzie pod stałym nadzorem kuratora. – Muszę informować, że się przewrócił, potknął, że rozbił kolano, bo inaczej znów ktoś doniesie, że biję dziecko. Ale wierzę, że ten koszmar już się skończy – dodaje Angelika Pakiet.

To nie jedyne zmartwienie rodziny. Jak opowiadają babcia i prababcia chłopca, po powrocie z domu dziecka, Patryk nie jest już tym samym chłopcem. – Jest zamknięty w sobie, płaczliwy, jakby cofnął się w rozwoju. Jedyne co nas ratuje to terapia u psychologa – mówi Zenobia Słomska, prababcia chłopca.

Pani Angelika ma przed sobą jeszcze jedną przeszkodę. Za pobyt Patryka w Domu Dziecka od Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie otrzymała do zapłaty rachunek – ponad 4 tysiące złotych. – Napisaliśmy podanie i zmniejszono tę kwotę do dwóch tys. zł. To i tak zbyt wielki wydatek, więc będziemy walczyć o całkowitą anulację. Co to za kraj, że odbiera się matce dziecko, a potem jeszcze każe się płacić za dom dziecka? – nie kryje oburzenia matka pani Angeliki, Dorota Słomska.

Czytaj również:
www.lubin.pl/aktualnosci,10092,stracila_dziecko_bo_kurator_ma_watpliwosci.html
www.lubin.pl/aktualnosci,10361,dramat_matki_trwa.html
www.lubin.pl/aktualnosci,11112,dziecko_juz_w_domu_ale_czy_na_stale_.html


POWIĄZANE ARTYKUŁY