Mateusz Dróżdż: Bez kibiców nie ma klubu

54

Prezentacja pierwszego zespołu KGHM Zagłębia Lubin miała dwa aspekty. Pierwszy to oczywiście możliwość osobistego spotkania się z piłkarzami, a druga to bardziej sentymentalna, która długofalowo ma na celu budować miedziową tożsamość klubu i kibiców zapraszając ich do wspólnych rozmów i zapoznania się z drużyną od kuchni.

W swojej ponad siedemdziesięcioletniej historii, miedziowy klub przeżywał wzloty i upadki. O jego sile stanowili ludzie ze wspaniałą wizją i determinacją. Dzięki nim klub rozwijał się i przybrał obecną postać. Nie wolno o tym zapomnieć. W końcu historia znalazła swoje miejsce, a materiały filmowe z legendami miedziowej ekipy przywracają wspomnienia.

– Zagłębie ma pewną tradycję i historię, a każdy kto o nią nie dba to będzie musiał ją przeżyć jeszcze raz. Są pewne nie tylko sukcesy Zagłębia, ale i bolączki, o których trzeba pamiętać i z nich trzeba wyciągnąć wnioski. Zagłębie to klubu z tradycją, ale zostało to trochę zaniedbane i trzeba to naprawić. Musimy o to dbać i uczyć się. Zapraszamy kibiców na stadion, budując tożsamość – mówi Mateusz Dróżdż, szef miedziowego klubu.

Jak podkreślił prezes Zagłębia Lubin, klub chce otworzyć się bardziej na kibiców. – Bez nich tego Zagłębia nie będzie i to jest nieco nietypowa prezentacja, bo dzień otwarty z Zagłębiem, ale robimy to też po to, aby pokazać naszym sympatykom i mieszkańcom Lubina, ze zapraszamy i to jest nasz klub – komentuje Mateusz Dróżdż, prezes KGHM Zagłębia Lubin.

Zanim pierwszy zespół KGHM Zagłębia Lubin zaprezentował się swoim kibicom, na bocznym boisku Akademii został rozegrany turniej o puchar prezesa miedziowego klubu. – Robiliśmy turniej o puchar prezesa KGHM i w tej sytuacji Zagłębie też zainteresowało się taką imprezą z pytaniem, czy nie można by było zrobić podobnego turnieju, tylko o puchar prezesa miedziowego klubu. To wspólna inicjatywa i wyszło to dosyć fajnie – podkreśla Wojciech Chmielewski, Stowarzyszenie Madness. Zwycięzcą została drużyna z Polkowic, w skład której weszli także zawodnicy tamtejszego KS-u.

Nie wszyscy piłkarze mogli zaprezentować się kibicom, a to ze względu na leczenie doznanych urazów. Są to między innymi Konrad Forenc i Saša Balić. Pojawili się za to nowi zawodnicy jak golkiper Mateusz Kuchta, a także Damjan Bohar i Vladislav Sirotov. Przy okazji święta piłkarzy i kibiców, Dominik Hładun na scenie złożył swojemu tacie życzenia urodzinowe. Podkreślmy, że golkiper jest wychowankiem Lubina. Po oficjalnej części przyszła pora na rozmowy z kibicami. Piłkarze chętnie rozdawali autografy, robili sobie z kibicami zdjęcia i oczywiście rozmawiali na temat nadchodzącego sezonu. – Piłkarze powinni częściej wychodzić do kibiców. To na pewno przyciągnie nas na trybuny – mówi Łukasz Węgierski, długoletni kibic Zagłębia.

Warto podkreślić, że zawodnicy wystąpili w nowych koszulkach meczowych z grafiką szybu kopalnianego, który odnosi się do hasła jakie przyświeca drużynie w tym sezonie, a więc „Miedziowa Tożsamość”. – Dla mnie to wyjątkowe, że mogę wystąpić w takiej koszulce zwłaszcza, że jestem rodowitym lubinianinem. Chcemy wejść w sezon naprawdę dobrze i już w meczu z Legią wygrać. Nie jedziemy tam na pożarcie. Liczymy na zdecydowanie wyższe miejsce, jak poprzednio – puentuje Filip Jagiełło, wychowanek Zagłębia Lubin.

Podopieczni Mariusza Lewandowskiego rozpoczną sezon na wyjeździe już 21 lipca o godzinie 20.30. Wtedy zmierzą się w Warszawie z tamtejszą Legią. W Lubinie zagrają 28 lipca o godzinie 18.00 z Zagłębiem Sosnowiec.

Fot. Mariusz Babicz


POWIĄZANE ARTYKUŁY