Jeździli ciężarówką po całym regionie i sprzedawali tytoń. Jego liście na miejscu mielili zamontowaną w naczepie maszynką do cięcia makaronu. Proceder został udaremniony podczas wspólnej akcji celników i straży granicznej.
– O przybyciu ciężarówki oraz o ofercie handlowej informowały mieszkańców wywieszone wcześniej plakaty – mówi Arkadiusz Barędziak z Izby Celnej we Wrocławiu. – Liście tytoniu były przez niedoszłych handlowców na miejscu przetwarzane. Kierowca i pasażer ciężarówki posługiwali się w tym celu, zamontowaną w części ładunkowej pojazdu, maszynką do cięcia makaronu – dodaje.
Jak relacjonują celnicy, przetworzony tytoń nabijano w przygotowane wcześniej gilzy. Tak uzyskane papierosy oferowano następnie do sprzedaży. W wyniku rewizji ujawniono kartony, w których znajdowały się wyżyłowane liście tytoniu, maszynkę do robienia papierosów, trzy maszynki do cięcia makaronu, dwie elektroniczne wagi oraz 250 kg liści tytoniu. Funkcjonariusze zabezpieczyli też plakat informujący o sprzedaży tytoniu z wyszczególnieniem kolejnych miejscowości i godzin prowadzenia sprzedaży.
– W związku z podejrzeniem popełnienia czynu zabronionego określonego w art. 69a KKS ujawnione towary zajęto do dalszego postępowania – dodaje Arkadiusz Barędziak.
Dodajmy, że celnicy z naszego regionu średnio raz na miesiąc likwidują nielegalną fabrykę wyrobów tytoniowych, z taką samą częstotliwością zatrzymują transporty przemycanych papierosów. Średnio raz na tydzień zatrzymują osobę lub grupy osób trudniących się pokątnym handlem tytoniem. W ten sposób do magazynów depozytowych wrocławskiej izby celnej trafiło ponad 8,5 miliona sztuk nielegalnych papierosów oraz ponad 28 tysięcy kilogramów nielegalnego tytoniu.