Marek F. spędzi 2,5 roku w więzieniu za udział w procederze nielegalnego podsłuchiwania polityków w lokalu „Sowa i Przyjaciele” – tak zadecydował dziś Sąd Apelacyjny w Warszawie.

SA podtrzymał wyrok sądu pierwszej instancji, wydany w tej sprawie blisko rok temu i skazujący biznesmena prowadzącego przez wiele lat interesy także w Lubinie na karę bezwzględnego pozbawienia wolności.
O wydanym dziś orzeczeniu poinformowała przed południem agencja PAP.
Biznesmen Marek F. prawomocnie skazany na 2,5 roku więzienia i grzywnę za podsłuchy w stołecznych restauracjach. Sąd Apelacyjny w Warszawie utrzymał też we wtorek prawomocnie ubiegłoroczne wyroki Sądu Okręgowego w Warszawie wobec pozostałych oskarżonych. pic.twitter.com/9AhWYdlQL6
— PAP (@PAPinformacje) 12 grudnia 2017
Za nielegalne podsłuchy F. ma dodatkowo zapłacić grzywnę. Sąd oddalił również apelację Krzysztofa R., szwagra biznesmena, i Konrada L., jednego z uwikłanych w proceder kelnerów restauracji. Obaj usłyszeli rok temu wyroki 10 miesięcy więzienia w zawieszeniu i grzywny. Sąd utrzymał wyrok pierwszej instancji, odstępujący od ukarania drugiego kelnera Łukasza N., któremu nakazano zapłatę 50 tys. zł świadczenia pieniężnego.
Od wyroku Sądu Apelacyjnego skazanym przysługuje prawo złożenia do Sądu Najwyższego wniosku o kasację.
Niedawno F. został niedawno oskarżony także w innej sprawie: nie zapłacił 8,5 mln zł należnego fiskusowi podatku.