Policja uruchomiła interaktywną mapę wypadków drogowych, by w ten sposób przemówić do wyobraźni skłonnych do brawury kierowców. Na drogach naszego powiatu jest kilka miejsc, w których ostrożność jest szczególnie zalecana.
Mapa po raz pierwszy została opublikowana w zeszłym roku, na początku wakacji. Spotkała Spodobała się Polakom, dlatego w tym roku policja zdecydowała się na jej ponowne uruchomienie.
Mapa dostępna jest TUTAJ. Widoczna na niej liczba wypadków jest na bieżąco aktualizowana. – Należy mieć na uwadze, że za każdym punktem zaznaczonym na tej mapie kryje się ludzka tragedia. Każde, nawet z pozoru błahe zignorowanie przepisów, w tym nadmierna prędkość, brawura, zlekceważenie senności czy zmęczenia mogą być przyczyną tragedii na drodze – informuje insp. Mariusz Ciarka, rzecznik prasowy Komendy Głównej Policji.
Na tegorocznej mapie teren powiatu lubińskiego na szczęście jeszcze nie został oznaczony żadnym punktem. Są jednak miejsca, w których kierowcy powinni zachować dużą ostrożność.
Pierwsze to skrzyżowanie ul. Polnej z drogą wojewódzką nr 323 w Rudnej. Tu wprawdzie do śmiertelnego wypadku nie doszło, ale policja notuje rekordową wprost liczbę kolizji. Ryzyko poważnego wypadku jest więc bardzo wysokie.
Jeśli chodzi o liczbę zdarzeń, w których ktoś zginął, nasza drogówka zna trzy wyjątkowo niebezpieczne miejsca.
– To odcinek drogi krajowej 36 między Osiekiem a Gogołowicami, droga wojewódzka nr 292 między Ścinawą i Dłużycami oraz trasa S3 między Kochlicami a węzłem Lubin Południe – wylicza aspirant Krzysztof Pawlik, zastępca oficera prasowego Komendy Powiatowej Policji w Lubinie. – W każdym z tych trzech miejsc w ciągu ostatnich dwóch lat zginęły co najmniej dwie osoby.
Statystyki lubińskiej policji pokazują jeszcze jedno: w 90 proc. zdarzeń przyczyną była nadmierna prędkość.