Do 7 czerwca można oglądać w holu Centrum Kultury Muza wystawę fotografii Eli Staszczyk, mieszkającej pod Lubinem. Bohaterami wszystkich zdjęć są manekiny, spoglądające na świat zza szklanych witryn sklepowych.
– Istotne są dla mnie ich relacje między sobą, uczucia, emocje, jakie wyrażają, oraz to, jakie emocje wywołują u mnie – wyjaśnia autorka fotografii. – Czasem mam wrażenie, że próbują mi coś powiedzieć. Spojrzenia często odzwierciedlają ich stosunek do tych za szybą… do nas, czasem patrzą w naszą stronę wręcz z pogardą, czasem zaś z litością.
Zdjęcia zostały zrobione w Londynie, Cambridge i Reading. Najważniejsze dla artystki było uchwycenie spojrzeń i gestów manekinów. Miały one odzwierciedlać stan ducha tych plastikowych figur. To co istotne na fotografiach, Staszczyk wydobyła dzięki odpowiedniemu oświetleniu. Manekiny stały się ludźmi z krwi i kości.
Ela Staszczyk urodziła się w 1977 w Brzegu Dolnym. Jest absolwentką Wyższej Szkoły Zarządzania i Marketingu we Wrocławiu. Obecnie mieszka i pracuje pod Lubiniem. Zdjęcia Staszczyk publikowane były w lokalnej prasie. W swoim dorobku artystycznym ma ona również dwie wystawy, które prezentowane były w Lubinie.
MRT