Mamy zapis monitoringu z wypadku. Było o włos od tragedii

8960

Lubińska policja udostępniła zapis z monitoringu miejskiego wczorajszego porannego wypadku na skrzyżowaniu ul. Jana Pawła II i Hutniczej. Zdarzenie wyglądało bardzo groźnie. Niewiele brakowało, by auta uderzyły w przechodzącego tamtędy pieszego. Pijany sprawca wypadku trafił do policyjnej celi.

Przypomnijmy, do wypadku doszło wczoraj około godziny 6 rano. Kierujący dostawczym busem, jadąc ul. Hutniczą w kierunku alei gen. Maczka, nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu i uderzył w volkswagena golfa, jadącego ul. Jana Pawła II w stronę centrum miasta. Bus wypadł z drogi, uszkodził dwa sygnalizatory i przewrócił się na bok, lądując na przeciwległym pasie ruchu.

Prowadząca osobówkę 45-letnia mieszkanka Lubina i syn, którego wiozła, trafili do szpitala.

Okazało się, że sprawca wypadku, 37-letni kierowca ciężarówki, był pijany. Miał prawie promil alkoholu w organizmie.

O ogromnym szczęściu może mówić pieszy, który akurat przechodził przez pasy. Na nagraniu monitoringu widać, jak niewiele brakowało do tragedii.

Policjanci apelują o bezwzględną trzeźwość za kierownicą i ku przestrodze publikują zapis z monitoringu miejskiego z wczorajszego wypadku.

– 37-letni kierowca ciężarówki został zatrzymany przez policjantów i trafił do policyjnej celi. Po wytrzeźwieniu usłyszy zarzuty – mówi aspirant sztabowy Sylwia Serafin, oficer prasowy lubińskiej policji.

– Będzie odpowiadał za spowodowanie tego wypadku. Konsekwencje jazdy pod wpływem alkoholu mogą być różne, ale spowodowanie wypadku lub kolizji oznacza dla takiego kierowcy wielkie kłopoty – od grzywny, przez ograniczenie wolności i odebranie prawa jazdy, aż po więzienie. To jednak nie wszystko – pijany kierowca, który spowoduje zdarzenie drogowe, jest też pociągnięty do odpowiedzialności finansowej przez firmę ubezpieczeniową, która wypłaca poszkodowanemu odszkodowanie lub zadośćuczynienie – dodaje policjantka.

Fot. KPP w Lubinie


POWIĄZANE ARTYKUŁY