LUBIN. Mimo zimowej laby w I LO trwają intensywne prace: dyrekcja postanowiła trochę odświeżyć reprezentacyjną salę, czyli szkolną aulę.
– To nie jest wielki remont, ale chcemy zrobić tyle, na ile nas stać – zastrzega Józef Marciniszyn.
Aula będzie wymalowana, wymieniona zostanie instalacja elektryczna, a w oknach pojawią się elektryczne żaluzje. Na te prace szkoła przeznaczyła własne oszczędności, część pochodzi od sponsorów.
– 20 tysięcy złotych otrzymaliśmy od Fundacji Polska Miedź. Przeznaczyliśmy je m.in. na zakup sprzętu: profesjonalny rzutnik i elektryczny, dużego formatu ekran – potwierdził dyrektor nie kryjąc, że nową szatę dla auli szykuje m.in. z myślą o marcowych dniach otwartych, kiedy to I LO przyjdą obejrzeć i ocenić gimnazjaliści i ich rodzice.