Majeczka jedzie na przymiarkę protez

15

POWIAT. Już po raz kolejny dzieci z Naroczyc pomogły chorej Mai, która nie ma rączek ani nóżek. Pieniądze ze sprzedaży materiałów wtórnych pomogą rodzicom dziewczynki sfinansować ich podróż do pracowni protetycznej w Warszawie.

 

Dzieci z Naroczyc ponownie na cel charytatywny przekazały swoje ciężko zarobione pieniądze. – Uczniowie dzień w dzień chodzili po podwórkach i pobliskich lasach. Zbierali puszki oraz wszystkie inne materiały wtórne, które można sprzedać – informuje Wiera Zgobik, radna z gminy Rudna oraz koordynatorka akcji. Wraz z sołtysem i innymi ludźmi dobrego serca pomagaliśmy dzieciakom. Ich zaangażowanie było ogromne – dodaje z dumą radna.

– W szkole ogłosiłam też zbiórkę nakrętek od butelek. Chciałam, żeby moi koledzy też pomogli – przyznaje 14-letnia Kinga.

Rodzice Majki, którzy wczoraj spotkali się z małymi darczyńcami, nie kryli wzruszenia. – W środę jedziemy do pracowni protetycznej na przymiarkę protez córeczki. Fachowcy zrobią odlew rączek, następnie pomiary zostaną przewiezione do Belgii – informuje mama Mai, Beata Bratoń. – Dzieci wiedziały, że potrzebujemy tych pieniędzy na podróż do stolicy. To, co zrobiły jest naprawdę szlachetne. Jak tylko córka podrośnie, to na pewno podziękuje tym wspaniałym dzieciakom – kończy wzruszona kobieta.


POWIĄZANE ARTYKUŁY