Mimo nienajlepszej pogody do grillowania lubińscy seniorzy nie zrezygnowali z zaplanowanej majówki. Tyle, że zamiast pod chmurką zorganizowali ją pod dachem. W międzypokoleniowej zabawie w restauracji Ranczo wzięło udział ponad 80 osób.
Dzisiejsze spotkanie jest częścią projektu „Seniorski Szlak” realizowanego przez Stowarzyszenie Seniorów „Trzeci Wiek” i finansowanego przez gminę miejską Lubin. Jego głównym celem jest integracja międzypokoleniowa oraz zabawa i aktywizacja starszych mieszkańców naszego miasta.
– To jest już drugi etap tego projektu. W kwietniu spotkaliśmy się w Domu Dziennego Pobytu „Senior” – mówi Edyta Szeliga, kierownik Domu Dziennego Pobytu „Senior” przy Miejskim Ośrodku Pomocy Społecznej w Lubinie.
Początkowo majówka miała się odbyć w plenerze, ale niezbyt łaskawa aura spowodowała zmianę planów.
– Pogoda nie dopisała, dlatego jesteśmy tutaj. Mam nadzieję, że atmosfera będzie zabawowa, grillowa i że wszyscy będziemy się bawić przy muzyce. Zaprosiliśmy też młodzież. Przyszli harcerze i przedstawiciele szkół. W sumie jest nas ponad 80 – dodaje pani kierownik.
We wspólnym grillowaniu w Ranczu biorą udział podopieczni Domu Dziennego Pobytu „Senior”, członkowie stowarzyszenia seniorów „Trzeci Wiek” oraz młodzież i przedstawiciele innych stowarzyszeń.
„Maj dla seniora to najlepsza na taniec pora” – między innymi takimi rymowankami organizatorzy powitali przybyłych gości.
Organizatorzy zapewnili dla wszystkich pełny poczęstunek. – Będzie obiad dwudaniowy, ciasto, kawa, herbata. Później bigos i kiełbaska i razem przywitamy maj – wylicza Edyta Szeliga.
Na wspólne biesiadowanie, które potrwa do godz. 17, zaproszono również lokalnych samorządowców.
– Wiek senioralny jest przepięknym wiekiem, nazywany jesienią życia. Udział w takich imprezach oraz ich organizacja zachęca do tego, żeby seniorzy przychodzili i świetnie się bawili. Myślę, że po tej imprezie lato do nas przyjdzie z piękną słoneczną pogodą i wysokimi temperaturami – uważa Jadwiga Musiał, przewodnicząca rady powiatu lubińskiego.
Fot. SzK