Wakacje zawodników Cuprum Lubin powoli dobiegają końca. Początkiem września przygotowania do nowego sezonu rozpocznie ekipa Miedziowych. Jeszcze przed ich rozpoczęciem zapytaliśmy się Maćka Gorzkiewicza, co będzie najważniejsze w trakcie treningów przed nowym sezonem.
Całe lato spędziłeś na sportowo, ale była to zupełnie inna forma aktywności, czy ciężko ci będzie wrócić do treningów siatkarskich?
Maciej Gorzkiewicz: Powrót do treningów czysto siatkarskich bardzo cieszy, w końcu każdy z nas nie znalazł się tu gdzie jest przez przypadek. Ten powrót byłby jednak milszy, gdyby nie cała reszta dodatkowych bolesnych procesów temu towarzyszących. Ale podobno im bardziej boli w przygotowaniach, tym mniej w trakcie sezonu. Na pewno ważne też było jak każdy spędził, długą w tym roku, przerwę w rozgrywkach, po prostu z wiekiem ciało wybacza coraz miej zaniedbań.
Co najbardziej lubisz w przed sezonowych przygotowaniach, a którą ich część najchętniej byś pominął?
MG: Najbardziej w okresie przygotowawczym lubię… dni wolne. Tak poł żartem pół serio słyszałem gdzieś ostatnio, że przygotowania do sezonu są jak choroba, trzeba ja przebyć, trochę pocierpieć, żeby w rezultacie stać się mocniejszym.
Co według Ciebie będzie najważniejsze w trakcie przygotowań do nowego sezonu?
MG: Nie ma tu żadnych pięknych frazesów, ani złotych formuł. Liczy się rzetelna, mądra praca, fizyczna jak i integracja grupy. Wszystko to, żeby dać sobie szanse w nieodległej przyszłości na ewentualne dobre występy.
Na ile fakt, że od pierwszych treningów będziecie niemal w komplecie będzie dla was ułatwieniem na początku sezonu? I czy może to być jakiś handicap?
MG: Na pewno umożliwia to optymalne warunki przygotowań, jest nam dane od samego początku wypracowywać pewne schematy, poznać siebie na boisku i poza nim, ale czy jest to jednoznaczne z lepszym startem? Nie musi być. Zwiększamy perspektywę na dobry początek, jednak wszystkiemu towarzyszą też inne składowy elementy, niektóre nieprzewidywalne.