Specjalny Ośrodek Szkolno-Wychowawczy ze Szklar Górnych świętuje 30-lecie. – Te wszystkie lata pokazały, że jest to placówka potrzebna. Świadczy o tym chociażby liczba wychowanków, jacy przewinęli się przez mury szkoły. Dzięki tej placówce mogą dobrze funkcjonować w społeczeństwie – dodaje starosta lubiński Adam Myrda.
Kiedyś była tu jedynie szkoła podstawowa. Teraz jest i podstawówka, i gimnazjum, a także szkoła zawodowa. – Obecnie mamy 106 podopiecznych, którzy od poniedziałku do piątku mieszkają w naszym internacie. To jest ich drugi dom – mówi dyrektor Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego w Szklarach Górnych Agnieszka Król-Stępień, która w tej placówce pracuje od 16 lat. – Nie liczyliśmy, ile przez te 30 lat mieliśmy absolwentów, ale część z nich jest dziś z nami i świętuje jubileusz szkoły – dodaje.
Przez 30 lat wiele się tutaj zmieniło. I sam budynek z zewnątrz, i wnętrze szkoły. Warto dodać, że ośrodek mieści się w zabytkowym pałacu.
– Obserwowałam te zmiany, więc wiem, że postęp jest spory. Może trochę inaczej wygląda to dla kogoś z zewnątrz – dodaje dyrektor Agnieszka Król-Stępień.
Dziś absolwenci ośrodka, podopieczni oraz byli i obecni nauczyciele świętowali jubileusz szkoły. Była msza święta, a potem uroczysta gala w Centrum Kultury Muza. Wystąpili: Teatr Na Walizkach, uczniowie, a także Ocelot. Odsłonięto również pamiątkową tablicę, która wkrótce zawiśnie na korytarzu SOSW w Szklarach Górnych.
Na koniec zaplanowano już bardziej kameralną imprezę, tym razem w Szklarach Górnych. Mają być zabawy dla dzieci oraz oczywiście tort urodzinowy. http://youtu.be/m84Pxb5K6FA