– Odzew był ogromy. Bardzo wszystkim dziękujemy. Pani Zuzia jest bardzo szczęśliwa, że ma ciepło w domu. Została nawet pewna kwota, więc może sobie kupić okulary, których potrzebuje – mówi Ewa Chmielewska, która pomaga 78-latce ze Szklar Górnych.
Pani Zuzia, o której pisaliśmy w połowie listopada, sama ma niewiele, a dzieli się jeszcze z innymi. Mieszka w zniszczonym domu w Szklarach Górnych. Jedynymi towarzyszami jej życia są psiaki, które przygarnęła z ulicy. Najgorszym okresem jest dla niej zawsze zima. Ze swojej niewielkiej emerytury nie jest w stanie kupić opału.
Ewa Chmielewska, która opiekuje się staruszką, poprosiła poprzez nasz portal o pomoc dla pani Zuzi. Chodziło o kupno opału, bo jak mówi sama 78-latka, wszystko inne ma. – Jedzenie mam, leki kupione, cóż mi więcej potrzeba – mówiła uśmiechając się, gdy odwiedziliśmy ją jakiś czas temu.
Mieszkańcy bardzo szybko zareagowali na apel. – Odzew był ogromny i to nie tylko mieszkańców Lubina czy okolic, ale również z dalszych stron Polski. A nawet jedna pani przysłała 100 dolarów z USA – opowiada pani Ewa.
Dzięki ludziom dobrego serca, udało się kupić 2,5 tony węgla. – Do tego jeszcze radny gminy Lubin Tomasz Fuczek obiecał tonę węgla oraz 5 metrów drewna – cieszy się Ewa Chmielewska. – Z tego, co ofiarowali ludzie, została jeszcze pewna kwota, za którą pani Zuzia będzie mogła sobie kupić okulary, których potrzebowała i jedzenie. Dlatego wszystkim bardzo, ale to bardzo dziękujemy – dodaje.
78-latka ze Szklar Górnych cieszy się, że w domu ma ciepło i w tym roku zima jej niestraszna. Ponownie odrzuciła zaproszenie pani Ewy na święta. Jak zwykle woli je spędzić we własnym domu z psiakami, które są dla niej jak rodzina. Ale tym razem będą to ciepłe święta.
O pani Zuzi można przeczytać więcej tutaj: www.lubin.pl/aktualnosci,39203,sama_nie_przetrwa_zimy_.html
