W uroczystości 40-lecia MKS Cuprum Lubin brali udział obecni zawodnicy sekcji łyżwiarstwa szybkiego w naszym mieście. Spotkanie z legendami tego sportu było dla nich wyjątkowym momentem. Mieli szansę wymienić się doświadczeniami i zasięgnąć wiedzy od weteranów tego sportu. Każdego z tych młodych ludzi łączy jedno – pasja do łyżwiarstwa szybkiego.
– Moje pierwsze wejście na lodowisko wyglądało zupełnie inaczej niż na tor do łyżwiarstwa szybkiego. Uprawiałam łyżwiarstwo figurowe. Startowałam wtedy w drugiej klasie podstawówki. Później poszłam na nabory do czwartej klasy w szkole sportowej i miałam pierwsze zawody. Śmiało mogę powiedzieć, że kocham ten sport. – powiedziała Kaja Ziomek, MKS Cuprum Lubin.
– Cieszą mnie te dzieci, które chcą uprawiać łyżwiarstwo szybkie. Moim obowiązkiem jest przekazać im wiedzę, którą posiadam. Ja w czwartej klasie zaczęłam płakać rodzicom, że chcę zostać w mieście, bo dzieci jeżdżą na lodzie, a nie jechać na obóz. Myślę, że wtedy zaczęła się ta poważna przygoda z tym sportem. – podsumowała Natalia Czerwonka, olimpijka z Lubina.
– To jest bardzo ciekawy sport, zawsze coś się dzieje. Chcę się kształcić w tym kierunku. Tworzymy w zespole kolektyw, razem się uczymy. – powiedziała Andżela Wójcik, zawodniczka MKS Cuprum. – Jest to sport inny niż wszystkie. Można w klubie spotkać wielu ludzi, którzy podzielają moją pasję. Cieszę się, że w ogóle wybrałam ten sport. – dodała Sara Kosińska, koleżanka z zespołu.
– Jest to całe moje życie. Od jedenastu lat uprawiam ten sport. Staram się z sezonu na sezon osiągać lepsze wyniki. Jeżdżę dla kadry Polski, to jest coś do czego każdy zawodnik dąży od początku kariery. Jeżdżenie z orzełkiem na piersi to coś wielkiego. Przyznam również, że łyżwiarstwo szybkie to dla mnie stały związek. – podsumował Patryk Wójcik, reprezentant Polski, zawodnik MKS Cuprum Lubin.