Lubin pozbył się ostatnich udziałów w spółce Lubmed – dawnych miejskich przychodniach zdrowia. Na sprzedaż 14 udziałów zgodzili się dziś radni.
Była to tylko formalność, bo z 0,3 procentami udziałów w spółce przedstawiciele miasta nie mieli tam nic do powiedzenia. A jeszcze trzy lata temu miejskie przychodnie były „studnią bez dna”, do której dopłacano z budżetu Lubina. Po tym jak na początku 2005 roku prezydent Robert Raczyński zdecydował się sprzedać prawie połowę udziałów Lubmedu wrocławskiej firmie Euro-Medi-Care, okazało się, że prywatny właściciel jest lepszym rozwiązaniem.
Od tamtej pory miasto sukcesywnie pozbywało się udziałów w spółce. Jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki w przychodniach pojawiły się nowe gabinety a obiekty wyremontowano.
– Widać, jak bardzo podniósł się tam standard usług – komentuje Damian Stawikowski, asystent prezydenta miasta. – Wcześniej co roku dokładaliśmy do działalności Lubmedu z budżetu miejskiego, czyli tak naprawdę z pieniędzy mieszkańców.
Miasto sprzedało przychodnie, bo prywatny właściciel zaoferował Lubmedowi potężny zastrzyk kapitału i doświadczenia. EMC ma trzy szpitale na terenie całej Polski, kilka przychodni zdrowia, w tym jedną w Irlandii.
JM
R E K L A M A