Lubińskiego boju o halę sportową ciąg dalszy

16

2.jpgRadni Platformy Obywatelskiej, których wczoraj nie było na sesji Rady Miejskiej dziś wydali oświadczenie, wchodząc w konflikt nawet z przewodniczącym rady. Jedyny radny z PO, który był, komentować kolegów zachowania nie chce.   

Po raz kolejny wracamy do tematu wczorajszej sesji Rady Miejskiej, podczas której miało dojść do głosowania nad projektem uchwały dotyczącym przekazania 15 mln zł na budowę Hali Widowiskowo – Sportowej w Lubinie. Jak już informowaliśmy na sesji nie pojawiło się 13 radnych, w tym prawie cały, oprócz Franciszka Wojtyczki, klub Platformy Obywatelskiej. – „Nasza absencja spowodowana była zaskakującą dla nas deklaracją posła Adama Lipińskiego z PIS” – napisała w oświadczeniu Maria Szydłowska, szefowa klubu PO. – „Dwie godziny przed planowaną sesją, na konferencji prasowej zwołanej przez Prezydenta Raczyńskiego poseł Lipiński publicznie zapowiedział zerwanie koalicji PO i PIS w Lubinie. Przewodniczący rady miejskiej Sebastian Chojecki, członek koalicji, nie zajął w tej sprawie stanowiska. Uznaliśmy w tej sytuacji, że jest to próba upolitycznienia naszej decyzji w sprawie hali.(…)” – napisano w oświadczeniu.

 – Zająłem stanowisko w tej sprawie – dementuje przewodniczący Chojecki, członek koalicji. – Sesja dotyczyła hali, a nie kwestii politycznych. Przyszedłem, żeby zrobić coś dla miasta. Radni też mieli przyjść i zagłosować zgodnie ze swoim sumieniem, zdecydować o hali, a nie o tematach państwowych. O sesji Rady Miejskiej wiedzieli od tygodnia, a poseł Lipiński zrobił konferencje dwie godziny wcześniej i niczym ich nie zaskoczył.

– Radni zostali zaskoczeni tym, że Adam Lipiński i prezydent Robert Raczyński upolityczniają samorząd do granic możliwości. Jeśli chcemy budować halę to nie róbmy cyrku, a hala będzie – stwierdził dziś Norbert Wojnarowski, kandydat na posła z ramienia PO.

W oświadczeniu do „tablicy” wzywany jest Robert Raczyński. – „Zdumiewające jest, że Prezydent Raczyński, który będąc doświadczonym samorządowcem i orędownikiem budowy hali, wpisał to ważne zadanie dla miasta w ogólnopolską grę polityczną PIS-u” – pisze dalej w oświadczeniu klub PO. 

– Politycy bezkarnie rzucają obietnice bez pokrycia, natomiast jak przychodzi do podjęcia decyzji to nie mają odwagi zrealizować swoich obietnic, czego przykładem jest wczorajsza sesja – skomentował Damian Stawikowski, asystent prezydenta.

– To jest tchórzostwo ze strony innych radnych, jesteśmy zbulwersowani. Na tej sesji miała być podejmowana decyzja o bardzo ważnej sprawie dla Lubina. Jest nam bardzo przykro – Marian Węgrzynowski, szef klubu Lubin2006.

Jedynym radnym z klubu PO, który pojawił się na sesji był Franciszek Wojtyczka, który mówi: – Nie chcę komentować zachowania kolegów to był trudny i ważny problem nie chciałem uciekać od niego, pokazałem że potrafię w trudnej sytuacji wnieść sie ponad podziały. Przekonałem się, że jest potrzeba budowania hali i chciałem na nią zagłosować stwierdza radny PO.

Stawikowski dodał, że na konferencję Lipińskiego prezydent został zaproszony jako gość, a nie jako współorganizator. Kolejną sesję planuje się na 30 października.

Na zdjęciu projekt hali widowiskowo-sportowej, który wybrali mieszkańcy

KaSt, ech

Zobacz relację TVL 

imgLUBIN. Radni nadal w ukryciu. Echa wczorajszego skandalu w radzie miasta.


POWIĄZANE ARTYKUŁY