Koszykarze Michała Grzesika mają za sobą szóstą serię spotkań 3 ligi. Mecz w Siechnicach był bitwą, która trwała przez 40. minut i mogła mieć różne zakończenie. Niestety dla lubińskich „Lwów”, przegrali oni 77:81.
Pierwszą kwartę SMK zaczęło nieźle, ale już po czterech minutach to przeciwnik prowadził 8:12. Timeout Trenera Grzesika, kilka mocnych słów, dobra obrona i zrobiło się 15:12 dla lubińskiego zespołu. W tym czasie najczęściej punktowali Damian Szablewski i Jakub Słaby. Ostatecznie po dziesięciu minutach prowadziliśmy 23:16.
W drugiej kwarcie gospodarze mozolnie odrabiali straty trzykrotnie trafiając z dystansu, na co przyjezdni odpowiedzieli tylko raz. Ostatnia minuta należała ponownie do zespołu „Lwów”, dzięki czemu zeszli na przerwę prowadząc 42:39.
Na początku trzeciej kwarty doszło do dość kontrowersyjnej decyzji. Faulem technicznym za flopowanie został ukarany Damian Dwornik, co wprawiło w osłupienie pozostałych kolegów z drużyny, ponieważ zawodnik ten odsunął głowę, żeby uniknąć zderzenia z przeciwnikiem. Fakt ten miał wpływ na szybkie zejście lubińskiego centra za 5 przewinień. Zespół KKS Siechnice rozpędzał się, głównie za sprawą Damiana Oswalda, oraz Marcina Kołowcy, którzy w tym okresie trafili wspólnie 16 pkt. Mimo to wynik wciąż krążył w okolicach remisu.
Ostatnia kwarta to wojna nerwów, która lepiej wytrzymali gospodarze. Już w najbliższą niedzielę szansa na rehabilitację. Do Lubina przyjeżdża zespół ZZKK Orzeł Ziębice (17 listopada o godzinie 14.00 w sali przy ul. KEN 17B). – Na mecz już teraz gorąco zapraszamy – apelują koszykarze SMK.
6.kolejka 3 Ligi Koszykówki Mężczyzn
KKS Siechnice – SMK Lubin 81:77 (16:23, 23:19, 25:21, 17:14)
SMK Lubin: Słaby 25, Szablewski 18(1), Iłowski 11, Dwornik 9, Toś 4(1), Zadrożny 4, Macowicz 4, Mrozek 2, Benier, Skibiński