W otoczeniu pięknego Zamku w Malborku odbyła się wyjątkowa triathlonowa rywalizacja. Oczywiście nie mogło na niej zabraknąć lubińskiego akcentu. Na linii startu stawił się Marcin Ławicki, który finalnie zajął czwarte miejsce.
Najpierw śmiałkowie zmierzyli się na 3,8 km odcinku pływając. Później 180 km rowerem. – Czwarte miejsce po strefie zmian. Bardzo szybko odrobiłem stratę po pływaniu i już po 5km jechałem w grupie pięciu osób. Po nawrocie Miłosz wyszedł na prowadzenie grupy i po chwili jechaliśmy już tylko we dwóch – wspomina Marcin Ławicki.
Lubinianin był w świetnej formie. Na koniec triathlonista zmierzył się z trasą biegową 42,2 km. – Bieg rozpocząłem zgodnie z moimi założeniami. Starałem się trzymać wcześniej założone tempo i to się udawało przez pierwszą połowę maratonu. W drugiej części biegu znacznie osłabłem i to właśnie wtedy straciłem medalowe drugie miejsce – mówi lubinianin
Ostatecznie Marcin Ławicki kończy Castle Triathlon Malbork 2020 im. Bartosza Kubickiego na dystansie Ironman, na czwartej pozycji.
W najbliższą sobotę Piotr Ławicki powalczy w Karpaczu na Mistrzostwach Polski w biegu na 10000m. Długo wyczekiwany start, który otwiera pule jesiennych zawodów. Dzień później tj. 20 września w niedzielę, Marcin powalczy na Mistrzostwach Polski na dystansie 1/2 ironmana w Płocku podczas Garmin Iron Triathlon.