Lubiński bilardzista z Pucharem Europy!

243

Lubiński bilardzista Mieszko Fortuński sięgnął po swoje trzecie zwycięstwo w Pucharze Europy, pokonując w finale swojego rodaka Wojciecha Szewczyka 11:7 podczas turnieju Predator Austrian Open. W tych prestiżowych zawodach rywalizowali również dwaj inni lubinianie. 

Finał rozegrano w malowniczym, alpejskim miasteczku St. Johann im Pongau. Początek był wyrównany, jednak od połowy spotkania zawodnik KS Baribal Lubin zaczął zyskiwać przewagę i wyszedł na prowadzenie 8:4, potrzebując jeszcze tylko trzech partii do zwycięstwa. Szewczyk zdołał jeszcze zmniejszyć stratę do 7:9, zmuszając rywala do większego skupienia.

Jednak Fortuński wyczuł moment i zamknął mecz, dodając piękne trofeum do swojej kolekcji. Droga Polaka do finału była wyraźnie mniej wymagająca — pokonał sensacyjnego Ugura Turku, a następnie numer 1 rankingu Stefana Kaspera w ćwierćfinale i półfinale.

Po meczu zawodnik nie krył radości.

– Czuję się fantastycznie. Panowała tutaj świetna atmosfera, grało się naprawdę przyjemnie i jestem bardzo szczęśliwy. Myślę, że ten mecz był lepszy w moim wykonaniu niż półfinał – lepiej się czułem przy stole, byłem pewniejszy siebie, więc to mnie cieszy – mówi Mieszko Fortuński.

– Zawsze trudno grać przeciwko koledze z reprezentacji, więc oczywiście jestem szczęśliwy, że wygrałem, ale mam dla niego ogromny szacunek. Teraz czeka mnie ośmiogodzinna podróż samochodem do domu – ale z tym trofeum! – dodał z uśmiechem.

W zawodach wzięło udział prawie 200 najlepszych bilardzistów z Europy i nie tylko. Prócz Mieszka, nasze miasto reprezentowali również: Konrad Juszczyszyn (17. miejsce) oraz brat zwycięzcy Wiktor Fortuński (49. miejsce).

Fot. Archiwum klubu


POWIĄZANE ARTYKUŁY