Skrytykowali jej tatuaże, by chwilę później docenić charakter – 20-letnia lubinianka Aleksandra Żuraw znalazła się w finałowej trzynastce TVN-owskiego programu Top Model! – W tym momencie daję z siebie 70 procent, bo konkurencji raczej nie widzę – twierdzi.
Ola już na początku dostała nieźle w kość. Podczas castingu lubinianka usłyszała od większości jury wiele gorzkich słów. – Po co ci te tatuaże? Modelka nie może tak wyglądać – skrytykowali ją jurorzy Dawid Woliński i Marcin Tyszka.
Jednak młoda mieszkanka naszego miasta nie dała się zwieść. – Kocham je, mają dla mnie ogromną wartość – broniła swoich racji. Wiernością swoim ideałom ujęła przewodniczącą jury, Joannę Krupę, która postanowiła zakwalifikować lubiniankę do następnego etapu. – Zaimponowałaś mi charakterem – stwierdziła modelka.
Na rozkwit Oli w programie nie trzeba było długo czekać. Podczas pierwszej sesji lubinianka trafiła do grupy pozującej na tratwie jako rozbitkowie i od razu pokazała na co ją stać. Jej pracę pochwalili na koniec sceptyczni z początku Woliński i Tyszka.
Kolejny odcinek z udziałem lubinianki będzie można obejrzeć już w przyszły poniedziałek w godz. 21.30 na stacji TVN.