Powoli, ale jednak rośnie – przez pandemię i zamknięcie Polaków w domach czytelnictwo zaczęło wzrastać. Nie inaczej jest też w Lubinie. Tutaj jednak, mieszkańcy zamiast tradycyjnej książki, coraz częściej sięgają po e-booki.
Kilka dni temu obchodzony był Międzynarodowy Dzień Książki. Z tej okazji Biblioteka Narodowa opublikowała raport o stanie czytelnictwa w Polsce.
„Na zadawane od blisko trzech dekad pytanie o czytanie w całości lub fragmencie co najmniej jednej książki w ciągu 12 miesięcy poprzedzających badanie twierdząco odpowiedziało 42 % respondentów. To najlepszy wynik od sześciu lat. Oznacza wzrost o 3 % w skali roku i o 5 % w skali dwóch lat”
– czytamy w komunikacie Biblioteki Narodowej.
Wyniki badania wskazują też, że czytelnicy wolą tradycyjne książki w formie papierowej niż cyfrowej. Tymczasem w Lubinie obserwujemy trend odwrotny. – Przez pandemię, te ciągłe zawirowania, otwieranie i zamykanie bibliotek, mieszkańcy przekonali się do e-booków – informuje Marek Mierzejewski, dyrektor Miejskiej Biblioteki Publicznej w Lubinie. – Coraz więcej naszych Czytelników dzwoni z prośbą o kod dostępu do książek w internecie – przyznaje.
Dyrektor przyznaje też, że – właśnie przez pandemię – wiele osób ma więcej czasu wolnego, który poświęca na czytanie książek.
Według danych Biblioteki Narodowej najczęściej czytana jest tzw. literatura sensacyjno-kryminalna (24 %), popularna (20 %), ale też biografie, wspomnienia czy książki historyczne dotyczące XX wieku (19 %).
Tymczasem dane z Lubina za 2020 rok wskazują na największe zainteresowanie powieściami z literatury polskiej kobiecej. Popularnością cieszyły się również powieści kryminalne zarówno autorów polskich jak i zagranicznych. – Czytelnicy chętnie sięgali też po powieści z gatunku fantasy, reportażu, biografii, II wojny światowej. Poszukiwane były również książki, które otrzymały literackie nagrody polskie oraz zagraniczne. Młodzież najczęściej wypożyczała literaturę fantasy, a dzieci krótkie opowiadania, baśnie i bajki – wylicza Dorota Markowska, kierownik Biblioteki Miejskiej „Łącznik”.
Dostęp do książek elektronicznych lubinianie mają za pomocą platformy Legimi.com, gdzie biblioteka wykupiła dostęp do kilku tysięcy pozycji. – Wystarczy zadzwonić do biblioteki i poprosić o kod dostępu. Dzięki uzyskanym w bibliotece kodom, zapisani do nas czytelnicy mogą je bezpłatnie przeglądać i czytać na komputerze domowym, smartfonie, tablecie czy czytniku – dodaje Dorota Markowska.