Wzruszające chwile w komendzie policji w Legnicy. Rodzina poszkodowanego w wypadku lubinianina osobiście podziękowała funkcjonariuszom za uratowanie mu życia. Kierowca uwięziony był w płonącym samochodzie na autostradzie A4.
Do dramatycznych wydarzeń doszło w miniony piątek na 84. kilometrze A4. 37-latek przeżył wypadek nie tylko dzięki sprawnej akcji policjantów i ratowników medycznych, ale i szybkiej reakcji innych kierowców. Niespełna minutę po wyciągnięciu mężczyzny z pojazdu nastąpił wybuch butli z gazem i całe auto stanęło w płomieniach. O bohaterskiej postawie mundurowych informowały media w całej Polsce. Więcej na temat akcji policjantów można przeczytać tutaj.
Rodzice, dzieci i żona poszkodowanego mężczyzny, nie kryli łez wzruszenia, gdy spotkali się z policjantami w legnickiej komendzie. Sierżant Jowita Malchar i starszy sierżant Łukasz Brzumowski to dla nich prawdziwi bohaterowie.
– Bardzo dziękuję. Oczywiście to słowo dziękuję nabiera ogromnego znaczenia. Po prostu bardzo dziękujemy, że tatuś, mąż wróci do domu – mówiła Emilia Majewska-Machał, żona poszkodowanego kierowcy.
Dodajmy, że podziękowania mundurowym złożyli także pracownicy Pogotowia Ratunkowego w Legnicy.