Lubinianie pobiegną tropem wilczym

44

Już trzeci raz w Lubinie odbędzie się Bieg Tropem Wilczym, upamiętniający żołnierzy wyklętych. Pobiec może każdy, nie ma ograniczeń wiekowych. – Można przyjść z całymi rodzinami – zachęca Łukasz Dominów ze Stowarzyszenia Sympatyków Zagłębia Lubin „Zagłębie Fanatyków”. Do pokonania będą 1963 metry, symbolizujące rok, w którym zginął ostatni żołnierz wyklęty, Józef Franczak pseudonim „Lalek”.

Fot. Tomasz Folta
Fot. Tomasz Folta

Takie biegi 26 lutego odbędą się w całej Polsce. Lubin przyłącza się do akcji trzeci raz. Jak zwykle trasa biegu wyznaczona została w parku Wrocławskim. Po pokonaniu 1963 metrów, biegacze spotkają się pod tablicą pamięci przy ulicy Pruzi, gdzie złożą kwiaty i oddadzą cześć żołnierzom wyklętym.

– Choć to będzie krótka impreza, to będziemy biec powoli, za wyznaczoną osobą, więc przyłączyć może się każdy, nawet osoby z dziećmi – mówi Łukasz Dominów. – Mamy przygotowanych 700 pakietów dla biegaczy, w których znajdują się między innymi koszulka i medal. Wszystkie ufundował poseł Krzysztof Kubów, który zwrócił się do nas z propozycją zorganizowania tego biegu – stwierdza, przyznając, że lubińscy kibice chętnie biorą udział w tego typu inicjatywach. W organizacji wydarzenia stowarzyszenie wspiera również Starostwo Powiatowe w Lubinie.

Pakiety rozdawane będą biegaczom w parku już od godziny 9. Start zaplanowano natomiast na godzinę 10.45.

Tak jak w ubiegłym roku, przy okazji biegu odbędzie się akcja charytatywna. Tym razem pieniądze będą zbierane na leczenie Arkadiusza Sitka, górnika z ZG Rudna chorego na nowotwór złośliwy wpustu żołądka z przerzutami do wątroby.

Poprzednio w Biegu Tropem Wilczym w Lubinie wzięło udział około 700-800 osób. Czy w tym roku będzie podobnie, okaże się 26 lutego.

– Mamy nadzieję, że przyłączy się jeszcze więcej osób – dodaje Dominów.

Bieg Tropem Wilczym 2


POWIĄZANE ARTYKUŁY