Dziś o godzinie 9 na obiekcie Ośrodka Sportu i Rekreacji rozpoczęły się Dolnośląskie Mistrzostwa w Kręglarstwie Lubin 2008. Do rywalizacji przystąpiło dziewięć placówek szkolnictwa specjalnego. Wśród zawodników nie mogło oczywiście zabraknąć reprezentantów Lubina, którzy uchodzą za faworytów do zwycięstwa.
Przeciwnicy ze szczególnym respektem podchodzą do zawodników z Lubina, których barw broni aktualny mistrz Polski, Piotr Kasprzak.
– Lubińskie dzieci bardzo chętnie grają w kręgle, już dziesiąty raz spotykamy się na Dolnośląskich Mistrzostwach w Kręglarstwie. Ta impreza jest eliminacją do Mistrzostw Polski, więc nasi uczniowie mają cel do zrealizowania – tłumaczy Katarzyna Jania, nauczycielka z Zespołu Szkół Specjalnych w Lubinie. Ostatnie trzy tytuły mistrzów Dolnego Śląska przypadły właśnie nam, wcześniej zdarzało się, że wygrywała inna drużyna. Trzeba jednak przyznać, że to właśnie my wiedziemy prym, ponieważ regularnie trenujemy i chodzimy na kręgielnie, a nasza młodzież ma częstszy kontakt z tą dyscypliną. Świetnie nam idzie także na Mistrzostwach Polski, przywozimy dwóch, trzech mistrzów w kategorii starszych chłopców i dziewcząt. Dziś w naszej drużynie zagra nawet aktualny mistrz Polski w kategorii starszej, Piotr Kasprzak
Faktycznie, Piotrek na rozgrzewce prezentował się bardzo dobrze. Spośród przeciwników wyróżnia się nienaganną techniką, chłopak rzuca bowiem jedną ręką. Opanowanie tej sztuki zajęło mu trochę czasu, jednak treningi i czas spędzony na kręgielni przyniosły wymierne efekty, bo przecież w Lubinie mamy mistrza!
Impreza odbywa się w Lubinie cyklicznie, niektóre z zespołów nie opuściły dotąd żadnej edycji. Wszyscy chwalą Lubin za doskonałą organizację.
– Przyjeżdżamy tutaj od dziesięciu lat, czyli od pierwszych zawodów, które odbyły się w Lubinie. Młodzież bardzo lubi tu przyjeżdżać, podoba się jej tutejszy klimat. Organizacyjnie wszystko stoi na wysokim poziomie. Nie zajmujemy tutaj czołowych miejsc, ale my te zawody traktujemy w kategoriach zabawy i odskoczni od nauki. Wyjazd na imprezę do Lubina stanowi dla naszych uczniów nagrodę – mówił Andrzej Połtawik, nauczyciel Zespołu Placówek Szkolno-Wychowawczych z Głogowa.
ZYG