Koniec starego i początek nowego roku przebiegł zarówno u nas, jak i na całym Dolnym Śląsku wyjątkowo bezpiecznie. Ani na drogach, ani podczas imprez nie odnotowano poważniejszych zdarzeń. Podobnie jak w Święta Bożego Narodzenia, teraz również dotarliśmy bezpiecznie do celu i nikt nie zginął na drodze.
Podczas przełomu roku, policjanci szczególnie dbali o nasze bezpieczeństwo. Na całym Dolnym Śląsku, w ciągu dwóch minionych dni, funkcjonariusze przeprowadzili łącznie ponad 2,8 tys. różnego rodzaju interwencji. Doszło do 6 wypadków, w których rannych zostało 10 osób, ale nikt nie zginął. Dolnośląscy policjanci zatrzymali 24 kierowców, którzy pomimo licznych apeli, zdecydowali się wsiąść za kółko pod wpływem alkoholu. Funkcjonariusze podczas służby ujawnili i zatrzymali łącznie ponad 34 osoby poszukiwane.
To był spokojny czas. – Na drogach naszego powiatu obyło się bez poważniejszych zdarzeń. W ciągu dwóch dni, na przełomie sylwestra i nowego roku, zgłoszone zostały jedynie dwie niegroźne kolizje. Jednej osobie zatrzymano prawo jazdy – mówi aspirant sztabowy Sylwia Serafin, rzecznik prasowy lubińskiej policji.
Policjanci pełnili służbę zarówno umundurowani jak i po cywilnemu.
Zarówno kierowcy, jak i świętujący bawili się bezpiecznie. Nie odnotowano żadnych poważnych wypadków z użyciem petard i fajerwerków.
Podczas hucznych zabaw sylwestrowych do lubińskiego szpitala trafiła tylko jedna osoba. – Mężczyzna został opatrzony na miejscu i od razu mógł wrócić do domu – tłumaczy Anna Szewczuk-Łebska, rzecznik Regionalnego Centrum Zdrowia w Lubinie.