Solidaryzują się z rodzicami chłopca i chcą się za niego pomodlić – mamy z lubińskiej grupy chustonoszenia zapraszają mieszkańców na mszę w imieniu małego Brytyjczyka Alfiego Evansa.
Alfie ma niespełna dwa lata. Kiedy miał kilka miesięcy trafił do szpitala w Liverpoolu. Lekarze orzekli, że chłopiec nie rozwija się właściwie. Miesiąc później jego stan gwałtownie się pogorszył, Alfie zapadł w śpiączkę. Okazało się, że maluch cierpi na bardzo poważną chorobę, która niszczy jego układ nerwowy. Lekarze orzekli, że praktycznie nie ma mózgu, więc nie ma sensu utrzymywać go sztucznie przy życiu.
Rodzice nie zgodzili się, by odłączyć ich dziecko od aparatury, więc szpital skierował wniosek do sądu. Brytyjski wymiar sprawiedliwości stanął po stronie lekarzy. I tutaj rozpętała się sądowa batalia. Rodzice składają kolejne odwołania, bo wierzą, że ich dziecko ma szansę na wyleczenie. Udało im się załatwić, że chłopiec dostał włoskie obywatelstwo, chcą kontynuować leczenie we Włoszech. Ale tutaj też nie ma zgody sądu. W międzyczasie Alfie został tymczasowy odłączony od aparatury. Oddychał samodzielnie, choć zdaniem lekarzy, to o niczym nie świadczy.
Rodzice chłopca otrzymują dziś pomoc i wsparcie z całego świata. Za małym Alfiem wstawił się już papież Franciszek, „Alfie musi zostać uratowany” – mówi też prezydent Andrzej Duda.
Cały świat modli się też o ocalenie chłopca. We wspólne modlitwy włączają się też lubinianie. Na niedzielę (29 kwietnia) zaplanowana jest msza w intencji małego Alfiego. Odbędzie się ona w kościele pw. św. Wojciecha przy ulicy Budowniczych LGOM o godzinie 16.00.
AKTUALIZACJA:
Właśnie dowiedzieliśmy się, że Alfie nie żyje. Jak podaje ojciec dziecka – chłopiec zmarł dzisiaj nad ranem. Godzina mszy nie ulega zmianie. Lubinianie nie będą modlić się już o zdrowie małego Alfiego, ale w jego intencji.
Fot. Alfies Army Official/fb