Dziewiąte miejsce na ponad 450 szkół – taki rezultat uzyskali wspólnymi siłami uczniowie I Liceum Ogólnokształcącego w Lubinie, którzy wystartowali w tegorocznej edycji olimpiady „Zwolnieni z Teorii”. W tym rankingu nie tylko zajęli miejsce w krajowej pierwszej dziesiątce, osiągnęli też najlepszy wynik na Dolnym Śląsku.

Już po raz dziesiąty uczniowie szkół ponadpodstawowych zgłaszali do organizatorów olimpiady swoje autorskie projekty, które musieli sami nie tylko wymyślić, ale też zrealizować od A do Z.
Licealiści z „Kopernika” od samego początku mocno zaznaczali swoją obecność w tym rankingu. Do udziału w olimpiadzie przekonała zarówno uczniów, jak i dyrekcję szkoły, Mariola Lech, nauczycielka podstaw przedsiębiorczości.
– Początkowo obawiałem się, że może to negatywnie wpłynąć na wyniki uczniów, bo część tych działań prowadzą w czasie lekcyjnym. Wyszło jednak na to, że średnia poszła nawet w górę, a my w pierwszej edycji na sześćset szkół od razu zajęliśmy pierwsze miejsce – przyznaje dyrektor szkoły Józef Marciniszyn.

Łącznie w tegorocznym rankingu „Zwolnieni z Teorii” znalazło się 458 szkół, w tym 27 z Dolnego Śląska. Lubińskie liceum zajęło dziewiąte miejsce. Kolejna dolnośląska szkoła w tej klasyfikacji to I Liceum Ogólnokształcące z Głogowa, które uplasowało się na miejscu 16.
Dla dyrektora „Kopernika” ranking „Zwolnieni z Teorii” ma nawet większe znaczenie niż inne ogólnopolskie zestawienia, w których pod uwagę brana jest średnia ocen czy liczba olimpijskich laurów.
– W tym roku szkołę opuszcza 157 osób, z czego 85 ma czerwone paski. Średnia ocen ze wszystkich klas to 4,77 – to o czymś mówi. Ale oprócz tego nasi absolwenci są wyposażeni w bardzo ważne umiejętności społeczne, mając za sobą doświadczenia, które przydadzą im się w dorosłym życiu. Nabywają takich umiejętności, jakich żaden klasyczny szkolny przedmiot nie daje – wyjaśnia Józef Marciniszyn.
Uczniowie, którzy decydują się na udział w olimpiadzie, muszą zrealizować swój pomysł tak, jak zarządza się projektami w firmach: zebrać zespół, opracować plan pracy, pozyskać pieniądze na realizację, zadbać o promocję. Poznają różnych ludzi, zabiegając o sponsorów muszą prowadzić pierwsze biznesowe rozmowy. To wszystko sprawia, że w dorosłe życie wejdą z kompetencjami, które są między innymi bardzo mile widziane przez pracodawców.
Nie wszyscy doprowadzają rzecz do końca. W I LO jedna trzecia projektów umiera śmiercią naturalną. Zdaniem Józefa Marciniszyna to też ważna lekcja: tego, co się dzieje, gdy zabraknie planu działania, konsekwencji, komunikacji, gospodarowania czasem i odpowiedzialności – za siebie i za zespół.
Najlepsze projekty w olimpiadzie nagradzane są statuetkami Złotego Wilka. Niematerialną, ale może nawet ważniejszą nagrodę otrzymują jednak wszystkie grupy, które kończą swoje projekty.
– W programie szkolnym za mało jest szkoły życia. Traktuje się taką wiedzę po macoszemu. A naszą rolą jest inspirowanie ich intelektu, stymulowanie rozwoju oraz odkrywanie potencjału i talentów, o których być może sami uczniowie nie wiedzą. Z myślą o ich przyszłości dajemy im wędkę, a nie rybę. I jedną z takich wędek jest właśnie olimpiada „Zwolnieni z Teorii” – twierdzi dyrektor I LO.
W tym roku jeden z Wilków też trafił w ręce lubińskich licealistów. Otrzymali go autorzy projektu „Się ruszaj! Wymówki nie szukaj”, o którym pisaliśmy m.in. tutaj:
– Nagroda w postaci Srebrnego Wilka to dla nas ogromne wyróżnienie i rozpiera nas duma nie do opisania – w końcu Srebrny Wilk to nagroda dla najlepszych projektów w województwie! – komentuje Małgorzata Piasecka, współtwórczyni tej inicjatywy. – Nasz wysiłek, zaangażowanie i pasja do sportu, którą staraliśmy się zarazić naszych rówieśników, zostały docenione. Cieszymy się, że mogliśmy świętować ukończenie projektu razem z całą ekipą Zwolnionych z Teorii.
Praca nad tym projektem wymagała od nastolatków działania pod presją czasu, współpracy grupowej i reagowania na niespodziewane przeszkody. Żeby móc zrealizować swój plan, a w zasadzie już jego drugą edycję, zgromadzili budżet w wysokości 3 tys. zł, nawiązali współpracę z 33 partnerami, a w rezultacie dotarli do ponad tysiąca osób, które skorzystały z ich zachęty do aktywnego trybu życia.

– Nazwa „Zwolnieni z teorii” nasuwa na myśl umiejętności praktyczne i właśnie je rozwinęliśmy: organizacja różnego rodzaju zajęć, pozyskiwanie partnerów czy kontaktowanie się z potencjalnymi sponsorami. Niejednokrotnie wymagało to od nas wyjścia z własnej strefy komfortu i pokonania wewnętrznych obaw. Mimo tych trudności mobilizowaliśmy się i wkraczaliśmy do działania, jak widać z zamierzonym skutkiem. Realizacja projektu na pewno rozwinęła nas oraz sprawiła, że nasi rówieśnicy polubili sport. Chcemy wyrazić wdzięczność każdemu, kto choć w małym stopniu pomógł nam zrealizować „Się ruszaj! Wymówki nie szukaj”. Szczególnie pragniemy podziękować naszym partnerom i sponsorom, a było ich wielu. Ich wsparcie było nieocenione – podsumowuje Małgorzata Piasecka.
