Lubin znalazł się na 16. miejscu na liście najbogatszych miast powiatowych w rankingu pisma samorządu terytorialnego „Wspólnota”. To bardzo wysoko. Jednak inna gmina z powiatu lubińskiego wybiła się w tym roku szczególnie. Ścinawa w porównaniu do roku poprzedniego odnotowała gigantyczny skok – z pozycji 490. awansowała na 283.
Jak wyliczyli twórcy rankingu, dochody Lubina w przeliczeniu na jednego mieszkańca wyniosły w 2018 roku trochę ponad 4 tys. zł. Mimo że kwota jest większa niż w roku 2017, gdy dochody były na poziomie nieco ponad 3,7 tys. zł per capita, nasze miasto spadło na liście o jedno oczko – z 15. miejsca na 16. Warto wspomnieć, że przez kilka lat od 2012 do 2015 roku, Lubin był notowany w pierwszej dziesiątce.
Najbogatszym miastem w kategorii, w której klasyfikowany jest Lubin, jak zwykle są Polkowice, z dochodem ponad 6,9 tys. zł na mieszkańca. Nasi sąsiedzi królują w zestawieniu od wielu lat. Poza tym z pobliskich miejscowości żadna nie znalazła się wyżej niż nasze miasto. Głogów jest 22. z dochodem ponad 3,7 tys. na osobę, Złotoryja 119. z dochodem ponad 3 tys. zł, Jawor 137. z dochodem ponad 2,9 tys. zł na mieszkańca. Legnica zaś sklasyfikowana została w innej kategorii – miastach na prawach powiatu. Na liście znalazła się na 29. miejscu z dochodem ponad 4,1 tys. zł na mieszkańca.
Jeśli chodzi o gminy z powiatu lubińskiego, najwyżej – jak zwykle – ulokowano Rudną. W swojej kategorii, czyli gmin wiejskich, w tegorocznym rankingu pisma „Wspólnota” znalazła się na 18. miejscu. W poprzednim była nieco niżej – na 20.
Gmina wiejska Lubin również zaliczyła skok o kilka miejsc w swojej kategorii, czyli gmin wiejskich. Z 62. awansowała na 57.
Ścinawa, klasyfikowana w kategorii miasta inne, odnotowała gigantyczny wzrost – z miejsca 490. na 283.
Zaś powiat lubiński wśród powiatów jest 277. na 314. umieszczonych na liście.
Jak zwykle całe województwo dolnośląskie znalazło się w czołówce listy. Wrocław jest drugi po Warszawie wśród miast wojewódzkich. Dolny Śląsk natomiast to według rankingu drugie najbogatsze województwo w Polsce.
Ranking bogactwa polskich samorządów tworzony jest przez pismo „Wspólnota” co roku, zawsze na podstawie dochodów gmin w przeliczeniu na mieszkańca. W wyliczeniu nie są brane pod uwagę dotacje celowe, czyli między innymi fundusze unijne.
Wpływające do budżetu dochody zostały skorygowane na dwa sposoby. Po pierwsze, odjęto składki przekazywane przez samorządy w związku z subwencją równoważącą (regionalną w przypadku województw) – tak zwane janosikowe. Po drugie, do faktycznie zebranych dochodów dodano skutki zmniejszenia stawek, ulg i zwolnień w podatkach lokalnych – chodzi o to, aby porównywać faktyczną zamożność, a nie skutki podejmowanych w gminach autonomicznych decyzji odnoszących się do polityki fiskalnej. Ta poprawka odnosi się wyłącznie do samorządów gminnych, bo powiaty i województwa nie podejmują żadnych decyzji odnoszących się do podatków.
Rankingi „Wspólnoty” publikowane są rok po okresie, którego dotyczą zebrane w tym zestawieniu dane.
Cały ranking można znaleźć TUTAJ.