Uroczystość pod pomnikiem Józefa Piłsudskiego rozpoczęła dziś obchody 104. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości.
W ceremonii wzięli udział przedstawiciele miasta, parlamentarzyści, reprezentanci władz województwa dolnośląskiego, powiatu lubińskiego, służb i instytucji. Towarzyszyli im żołnierze z 10. Dywizji Kawalerii Pancernej im. gen. broni Stanisława Maczka w Świętoszowie.
Nie mogło też zabraknąć kombatantów, uczniów – w tym kadetów klas mundurowych – i lubińskich harcerzy.
Po złożeniu kwiatów uczestnicy ceremonii przeszli do kościoła pw. Matki Bożej Częstochowskiej, gdzie odprawiona została okolicznościowa msza.
– Wolność i niepodległość to nie jest coś, co wyrasta samo z ziemi. One wyrastają wyłącznie z serca i miłości do innych ludzi – mówi prezydent Lubina Robert Raczyński. Jego zdaniem uczczenie niepodległości Polski w tym roku ma szczególny wymiar za sprawą wojny toczącej się za wschodnią granicą naszego kraju. – To pokazuje, że jeśli społeczeństwo nie jest zjednoczone pod jedną ideą, jako jedna wspólnota, i nie będzie przygotowane do obrony swojej niepodległości, to może ją naprawdę łatwo utracić – dodaje.
Mieszkańcy miasta mogą też obchodzić Narodowe Święto Niepodległości pod halą widowiskowo-sportową, gdzie o godz. 13.30 zaczął się piknik wojskowy, podczas którego można oglądać sprzęt militarny. Jest tam także polowy punkt medyczny, a wojskowa kuchnia wydaje grochówkę i bigos. Jedną z wielu atrakcji pikniku będzie turniej strzelecki „10 strzałów dla Niepodległej”. Zapisy prowadzone są na miejscu, do godz. 15.30.
Ponadto lubinianie po raz kolejny będą mogli też wziąć udział we wspólnym śpiewaniu pieśni patriotycznych, które rozpocznie się o godzinie 16.30 w hali RCS. Poprowadzi je ks. Mariusz Jeżewicz z Zespołem Muzycznym Salezjańskiego Liceum Ogólnokształcącego. Na scenie zobaczymy także przedszkolaki oraz młodzież z lubińskich szkół.
Fot. JD