Teren przy Centrum Działań Twórczych w Lubinie po raz kolejny stał się sercem alternatywnej sceny muzycznej. Druga edycja wydarzenia „Alternatywa w Centrum” przyciągnęła miłośników ska, punka, zimnej fali i po prostu dobrej, autentycznej muzyki. Było wszystko, czego potrzeba: trzy różnorodne zespoły, letnia aura, leżaki, znajomi i atmosfera, która zdecydowanie wymyka się schematom.
Na scenie pojawiły się trzy zespoły, które zbudowały różnorodny, ale spójny muzycznie wieczór. Jako pierwszy zagrał lubiński Bałagan, prezentując swoją charakterystyczną mieszankę ska, reggae i punka. Zespół wykonał zarówno utwory znane z ubiegłorocznej edycji, jak i kilka nowych numerów, które spotkały się z entuzjastycznym przyjęciem. W składzie zaszła drobna zmiana. Sławomira Kowcza na perkusji zastąpił Tomasz Dąbrowski. Jednak zespół zachował swój rozpoznawalny styl i sceniczną swobodę. Bałagan zaprezentował się z pełną energią i luźnym podejściem.
Kolejni na scenie pojawili się The Less, który swoim mroczniejszym, bardziej klimatycznym brzmieniem stworzył kontrastowy, refleksyjny finał. Ich muzyka z pogranicza post-punku i zimnej fali porwała słuchaczy na zupełnie inny, emocjonalny poziom, pokazując, jak szerokie jest spektrum alternatywnego grania. Wieczór zamknął koncert zespołu The Vets z Wrocławia – zespół, który trudno zaszufladkować, bo ich punkskareggae to czysta radość grania, sekcja dęta, bezpretensjonalność i dystans. Ich występ był żywiołowy, spontaniczny i pełen luzu, czyli dokładnie taki, jak całe wydarzenie.
Choć każdy z zespołów reprezentował inny styl, wspólny był przekaz: szczerość, niezależność i pasja, której nie da się wyprodukować ani zaplanować.
– Ta muzyka cieszy się zainteresowaniem młodych i nie tylko młodych ludzi. Widzimy to zwłaszcza podczas koncertów. Niestety, nie są nią zbytnio zainteresowane rozgłośnie radiowe, dlatego nie jest łatwo jej przebić się do szerszej publiczności – uważa basista Bałaganu Andrzej Kucharski.
„Alternatywa w Centrum” po raz kolejny pokazała, że Lubin ma własną scenę, która żyje poza głównym nurtem i właśnie dzięki temu jest tak wyjątkowa. Organizatorem wydarzenia było Centrum Działań Twórczych w Lubinie przy współpracy z powiatem lubińskim.
Fot. Tomasz Folta