Punktualnie o godz. 17.00 Lubin na chwilę się zatrzymał. Jak zwykle zawyły syreny i zapłonęły race, ale dzięki rekonstruktorom przenieśliśmy się też do Warszawy z roku 1944 – lubinianie upamiętnili w ten sposób 81. rocznicę wybuchu powstania warszawskiego.
W naszym mieście oficjalne obchody 1 sierpnia zawsze odbywają się pod murem pamięci przy ul. Pruzi, nie inaczej było i w tym roku. O godz. 17.00 rozległ się dźwięk syren alarmowych i strażacy zapalili race. Pod murem złożono kwiaty, a mieszkańcy, którzy przyszli na uroczystości, mogli na własne oczy zobaczyć, jak wyglądał 1 sierpnia 1944 roku w Warszawie. Rekonstrukcję tamtych wydarzeń przygotowało Stowarzyszenie Historyczne Rekonstrukcje Lubin.
– Przedstawiamy życie Warszawy i masakrę szpitala – przybliża przebieg rekonstrukcji Radosław Kobyłecki, prezes Stowarzyszenia Historycznego Rekonstrukcje Lubin. – Bierzemy udział w tych obchodach już po raz trzeci i za każdym razem staramy się przygotować coś innego – przyznaje.
Mimo że chwilę wcześniej padał ulewny deszcz i w Lubinie była burza, pod murem pamięci pojawiło się sporo mieszkańców.
– Obserwując kalendarz wydarzeń przypominających o ważnych momentach historycznych, można zauważyć, że na upamiętnieniu rocznicy wybuchu powstania warszawskiego zawsze pojawia się najwięcej osób: od dzieci, które na plac przy ulicy Pruzi przeprowadzają rodzice, poprzez młodzieży, osoby w średnim wieku i oczywiście kombatantów, weteranów i osoby starsze. Chyba w nas wszystkich to wydarzenie, ale też prawdy, których się dowiadujemy na przestrzeni lat i odkrycia historyków, robią ogromne wrażenie – zauważa Jadwiga Musiał, przewodnicząca rady powiatu lubińskiego, która wraz ze starostą Pawłem Kleszczem podczas dzisiejszych obchodów reprezentowała powiat lubiński.
– Kilka dni temu byłam w Warszawie i po raz pierwszy odwiedziłam Muzeum Powstania Warszawskiego. Podczas dwóch godzin zwiedzania z przewodnikiem doświadczałam wielu wzruszeń i zdobyłam wiele uszczegółowionych informacji, o których naprawdę wcześniej nie wiedziałam. Ludzie zwiedzają w ciszy. Trudno jest nawet określić emocje, które temu towarzyszą. Pobyt tam napawa refleksją: jakie to było piekło, ile osób zginęło, co tam się działo – dodaje przewodnicząca.
Powstanie warszawskie, rozpoczęło się 1 sierpnia 1944 roku o godzinie 17. Trwało 63 dni. Było największą akcją zbrojną podziemia w okupowanej przez Niemców Europie. Straty powstańcze w walkach o stolicę Polski ocenia się na około 18 tys. zabitych i zaginionych, 25 tys. rannych. Do niemieckiej niewoli dostało się ok. 15 tys. żołnierzy i oficerów polskich. Zginęło ponad 180 tys. ludności cywilnej. Ze względu na tragiczne skutki i wiele ofiar, kwestia zasadności decyzji o rozpoczęciu powstania nadal pozostaje przedmiotem debat i gorących polemik.
O organizację dzisiejszej uroczystości w Lubinie zadbał powiat lubiński, a oprawę przygotowali strażacy, harcerze, uczniowie Zespołu Szkół nr 2 oraz wspomniane Stowarzyszenie Historyczne Rekonstrukcje Lubin.
Mieszkańcy, którzy pojawili się z narodowymi elementami, otrzymali od powiatu lubińskiego pamiątkowe koszulki oraz parasolki.
W wydarzeniu brali udział także kombatanci, harcerze, uczniowie klas mundurowych, przedstawiciele władz samorządowych, służb mundurowych, lokalnych instytucji i organizacji społecznych, radni miejscy i powiatowi oraz posłowie.
Fot. Marlena Bielecka