Krokusy już są, a wkrótce zakwitną również żonkile i tulipany – na miejskich rabatach i trawnikach robi się coraz bardziej kolorowo i wiosennie. Gdy przekwitną, pojawią się kolejne piękne kwiaty, ale nie tylko kwiaty. Na jaką roślinność stawia w tym roku Lubin?
Kwiaty, które w tej chwili kwitną w mieście i te, które zakwitną za chwilę, zostały zasadzone w ubiegłym roku. W sumie posadzonych zostało 37.980 roślin cebulowych, w tym 18.900 tulipanów oraz punktowo hiacyntów. Będą cieszyć oczy lubinian w parkach Kopernika, Piłsudskiego, Wyżykowskiego, w rynku, pod Urzędem Miejskim, przy Galerii Pałacyk oraz na rondzie na skrzyżowaniu ul. Kolejowej i Odrodzenia. Tulipany pojawią się również w białych donicach. Rośliny te będą stanowiły uzupełnienie rabat wielogatunkowych.
Zanim jednak zobaczymy w pełnej krasie tulipany, na razie możemy oglądać krokusy, a tych zasadzono 18.000 cebulek. Znajdziemy je przy rondach na skrzyżowaniach ul. Leśnej z Wyszyńskiego, Szpakową i Piłsudskiego, a także przy przejściach dla pieszych w ciągu na ul. Piłsudskiego.
Ponadto jak co roku na skarpie przy al. Kaczyńskiego nasadzone zostały narcyzy, które utworzą napis „Palium”.
Gdy wszystkie te kwiaty cebulowe przekwitną, wraz z nadejściem następnej pory roku pojawią się kolejne rośliny.
– Miasto zostanie udekorowane 958 krzewami, 125 pnączami oraz 3027 sadzonkami bylin wieloletnich – wylicza Joanna Dziubek, rzecznik prasowy prezydenta Lubina. – Do nasadzeń wybrane zostały m.in. lawendy, róże, hortensje (także pnące), lilaki, kaliny, ketmie, budleje, winobluszcze, seslerie, śmiałki, krwawnice, proso, rozplenice, kosaćce, liliowce, bergenie, zawilce i przywrotniki. Rośliny wieloletnie pozwalają na tworzenie aranżacji, które będą zdobić miasto przez cały rok, znacznie ułatwiając pielęgnowanie rabat i skwerów. Pozwala to też obniżyć koszty dekorowania przestrzeni miejskiej. Te rośliny posadzone zostaną m.in. na skwerze im. ks. Stefana Wyszyńskiego, w parku Piłsudskiego przy Altanie Koncertowej oraz pod donicami Gianto, przy Moście Przyjaźni oraz w innych miejscach. Łączna powierzchnia rabat wieloletnich wyniesie ponad 1000 mkw. – dodaje.

Kwiaty jednoroczne pojawią się w centrum miasta. Będzie to 6 tys. roślin, głównie aksamitki, begonie, niecierpki, dalie, pacioreczniki i pelargonie. Zostaną posadzone do 30 czerwca tego roku. Ponadto rośliny jednoroczne pojawią się w donicach stojących, wieżach kwiatowych oraz w kwietnikach na latarniach.

Przetarg na nasadzenia letnie miasto ogłosi do końca marca. A będą one wykonywane: w przypadku roślin wieloletnich sadzonych w pojemnikach – od dnia podpisania umowy z wybranym wykonawcą, zaś w przypadku roślin jednorocznych – od 15 maja do 30 czerwca, bo te gatunki wymagają sprzyjających warunków pogodowych.
W tym roku na lubińskich rabatach wiele roślin pojawi się po raz pierwszy.
– Nowości jest wiele, a wśród nich są ciemierniki – rośliny kwitnące zimą, które już na koniec tego roku będzie można podziwiać w parkach Piłsudskiego i Wyżykowskiego. Ponadto po raz pierwszy wśród miejskich krzewów pojawią się ketmie, lilaki w odmianie Palibin oraz pięknie kwitnące budleje – mówi Joanna Dziubek. – Efektownie zaprezentują się też trawy ozdobne: proso rózgowate w odmianie Heavy Metal, miskant chiński Gracillimus oraz szarobródek syberyjski, a także byliny – między innymi rutewka, liriope, przegorzan czy zawilce. Wśród roślin jednorocznych na rabaty powrócą: dichondra, pasiatka zwisła, tojeść rozesłana czy smagliczka. W gruncie posadzone zostaną mieczyki, dalie, jaskry i cynie znane z ogródków przydomowych naszych babć. Na rabatach pojawi się niecierpek, a na wieżach kwiatowych – supertunia, czyli bardziej odporna odmiana petunii, niezawodne pelargonie oraz komarzyce – wylicza.

Ponieważ w tym roku rośliny jednoroczne w dużej mierze zastąpione zostaną wieloletnimi, miasto liczy, że w ten sposób obniży koszty stworzenia i utrzymania aranżacji kwietnych.
– Rośliny wieloletnie również są bardzo ładne i pozwalają na stworzenie pięknych dekoracji, ale oprócz tego lepiej radzą sobie w środowisku miejskim, które dla flory ogólnie nie jest łatwe. Ich sadzonki są droższe w zakupie, ale znacznie tańsze w utrzymaniu w porównaniu z roślinami jednorocznymi. W zeszłym roku na nasadzenia i dalszą pielęgnację roślin miasto wydało w sumie ponad 700 tysięcy złotych. W roku 2023 było to 600 tys. zł. Szacujemy, że tegoroczny koszt będzie niższy – mówi Joanna Dziubek.
Fot. BM