Lubinianie czekali na to od dawna – za kilkanaście dni ruszy budowa obwodnicy południowej miasta. Jeśli firma, która wygrała przetarg, wywiąże się ze swoich zobowiązań, za dwa lata lub nieco wcześniej będziemy mogli jeździć z Przylesia na Ustronie bezpośrednio, omijając centrum.
To najważniejsza i najbardziej wyczekiwana inwestycja w Lubinie.
– Po 40 latach, bo decyzja o budowie obwodnicy zapadła równo 40 lat temu, w czwartek (11 marca – przyp. red.) podpiszemy umowę – cieszy się prezydent Robert Raczyński. – Maksymalny czas realizacji to 24 miesiące. Jesteśmy po rozmowach z wykonawcą, który złoży nam ofertę skrócenia tego czasu, być może nawet do 12 i 14 miesięcy – dodaje.
Lubińską obwodnicę wybuduje firma Budimex.
Przez pewien czas wyglądało na to, że realizacja inwestycji może się sporo przesunąć. Niemiecka firma, która brała udział w przetargu i go przegrała, zgłosiła sprzeciw. Na szczęście dla lubinian, został on odrzucony. W rezultacie procedury przetargowe udało się rozstrzygnąć w ciągu trzech miesięcy.
– Przetarg trwał trochę dłużej, bo zagraliśmy nietypowo i wystąpiliśmy do wszystkich, którzy złożyli ofertę, a u których wyłapaliśmy błędy, żeby je poprawili. Chcieliśmy uniknąć takiej sytuacji, że jest podstawa do zaprotestowania – mówi prezydent Raczyński. – W związku z czym firma nie miał podstaw do złożenia wniosku o przedłużenie procedury protestacyjnej.
Dzięki obwodnicy, Lubin zamknięty zostanie w ringu, czyli będzie można do niego dojechać z każdej strony. Nasze miasto będzie pierwszym na Dolnym Śląsku z takim rozwiązaniem. Przypomnijmy, że obwodnica połączy Przylesie z Ustroniem, odciążając miejskie drogi. Będzie miała 3,5 km. Poprowadzona zostanie od ul. Komisji Edukacji Narodowej przez tereny obok ogródków działkowych do ul. Hutniczej.
– Jesteśmy bardzo zadowoleni, że budując obwodnicę Lubina przyczynimy się do poprawy bezpieczeństwa i warunków życia mieszkańców miasta – stwierdza Artur Popko, dyrektor Oddziału Budownictwa Komunikacyjnego Zachód we Wrocławiu, który w imieniu firmy Budimex podpisze 11 marca z prezydentem Raczyńskim umowę na budowę obwodnicy. – Cieszy nas także fakt, że również dzięki nam w Lubinie powstanie ring drogowy, który umożliwi kierowcom ominięcie miasta okalającymi je drogami.
Inwestycja pochłonie 68,4 mln zł. To o prawie połowę mniej niż spodziewał się na początku lubiński magistrat.
