Lotnisko w lipcu, ale z zamkniętą drogą

174

– Kończymy przebudowę. Biorąc pod uwagę tempo prac, wszystko powinno być gotowe już w lipcu – mówi Andrzej Onitsch, wiceprezes zarządu Aeroklub Zagłębia Miedziowego. Chodzi o ogrodzenie na lubińskim lotnisku, które –według wymogów prawa lotniczego – znajdowało się zbyt blisko pasa startowego. W celu zabezpieczenia operacji lotniczych zostało przesunięte o 150 metrów.

Ponadto, w ramach rozpoczętych w maju prac, rozważana była budowa nowej drogi dojazdowej do terenów rekreacyjnych użyczonych miastu, a należących do AZM.

– Nie ma wykonawcy do zrealizowania tej inwestycji – przyznaje Andrzej Onitsch. – Związane z tym koszta przekraczają możliwości samego aeroklubu, a naszym obowiązkiem, jako zarządzającego lotniskiem Lubin, jest zadbanie o bezpieczeństwo wykonywanych operacji lotniczych, dostosowanie lotniska do wymogów prawa i przepisów lotniczych – dodaje.

Po przebudowie niedostępny będzie wjazd na tereny lotniska od strony krajowej trójki.

– W tym miejscu planujemy drogę ewakuacyjną, w związku z czym nie będzie możliwości żeby z niej korzystać – mówi Andrzej Onitsch. – Istnieje szansa, że przy ogrodzeniu pojawi się pas wytyczony właśnie dla mieszkańców, ale jest jeszcze za wcześnie, żeby to potwierdzić. Cały czas dostępna będzie za to droga od strony Goli – dodaje.

Władze aeroklubu zapewniają, że ostatecznie mieszkańcy nie powinni napotkać na jakiekolwiek trudności. Tereny nadal będą dostępne dla wszystkich.

– Od tej pory samochód będzie trzeba zostawić przed bramą i na tym polega jedyna różnica. Na tereny rekreacyjne można spokojnie dojść pieszo – mówi Andrzej Onitsch.


POWIĄZANE ARTYKUŁY