Lotem błyskawicy

22

Miłą niespodziankę sprawił nam rzecznik prasowy Zakładów Linii Kolejowych we Wrocławiu, któremu przesłaliśmy zdjęcia nowych uszkodzeń na przejeździe przy ul. Legnickiej. Zamiast odpowiedzi na pytanie, kiedy usterka zostanie naprawiona… otrzymaliśmy informację, że wszystko jest już w najlepszym porządku!

Kilka dni temu zauważyliśmy, że po generalnym remoncie przejazdu znów trzeba go będzie naprawić. Zresztą już po raz trzeci. Zaledwie pół roku od ostatniej poprawki wykruszyła się część betonowych płyt, która mogła uszkodzić samochody podróżujące w kierunku Legnicy.

O sprawie poinformowaliśmy wczoraj Zakład Linii Kolejowych we Wrocławiu. W rozmowie z naszą redakcją rzecznik prasowy tej instytucji, Oskar Olejnik, przyznał, że nic nie wie na temat nowego problemu i poprosił o przesłanie zdjęć dokumentujących uszkodzenia.

Fotografie wysłaliśmy, ale odpowiedzi się nie doczekaliśmy. Nieco nas to zdziwiło, bo wieloletnią współpracę z Oskarem Olejnikiem bardzo sobie chwalimy. A zwłaszcza za dostępność i krótkie terminy odpowiedzi na pytania.

Jakież było nasze zdziwienie, kiedy dziś – kwadrans po godzinie piętnastej – po porozbijanych płytach nie było już żadnego śladu. Zagadkę pomógł nam rozwikłać oficer dyżurny lubińskiej policji.

– Na prośbę PKP od godziny 14.35 pomagaliśmy regulować ruchem na przejeździe kolejowym przy ul Legnickiej. W tym czasie ekipy remontowe naprawiły usterkę. Utrudnienia nie trwały dłużej, jak pół godziny – relacjonuje policjant.

Przypomnijmy, że generalny remont tego przejazdu został wykonany jesienią 2010 roku. W sierpniu następnego roku trzeba było usunąć wystające z płyt druty. Inwestycja reklamowana była ponownie w listopadzie. Wówczas przez kilka dni ruch w tym miejscu odbywał się wahadłowo. Tworzyły się gigantyczne korki. Teraz, podczas trzeciej naprawy, obyło się bez takich utrudnień.


POWIĄZANE ARTYKUŁY