Przez lokalnych samorządowców z Kostrzyna nazwany kandydatem w teczce, o którym nikt nawet nie słyszał, a przez przedstawicieli Skarbu Państwa wybrany szefem rady nadzorczej Kostrzyńsko-Słubickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej – jak podaje „Gazeta Wyborcza”, Marek Wojnarowski, lubiński działacz Platformy Obywatelskiej, rozpoczął proces przejmowania czołowej specjalnej Strefy Ekonomicznej przez PO.
Marek Wojnarowski zastąpił na stanowisku Jerzego Korolewicza, odwołanego z funkcji szefa rady nadzorczej strefy po 11 latach pracy – przez pierwsze sześć lat kierował K-SSSE, a ostatnie trzy lata szefował radzie nadzorczej, która w ostatnich latach była wyróżniana w wielu międzynarodowych rankingach i stale przyciągała nowych inwestorów, przez co powiększała swoje tereny. Korolewicz ostatnio zasiadał w pięcioosobowej radzie nadzorczej jako przedstawiciel wojewody – podaje „Gazeta Wyborcza”. Teraz wojewoda Helena Hatka (PO) wycofała dla niego rekomendacje.
Gazeta informuje też, że odwołaniem zaskoczony był burmistrz Kostrzyna, Andrzej Kunt, który narzeka, że nikt tego człowieka nie zna, nikt nie wie, kim jest i jakie ma dokonania. Zdziwiony był też sam Korolewicz, który przyznaje, że formalnie wszystko odbyło się zgodnie z prawem, ale nie poznał żadnych powodów odwołania, a wcześniej nie było żadnych uwag do jego pracy.
Oburzenia nie kryją też lokalni przedsiębiorcy. Podczas zaplanowanego na dzisiaj (26 stycznia) „IV Regionalnego Spotkania Przedsiębiorców” w Gorzowie, z udziałem ponad 200 lubuskich biznesmenów oraz ministra gospodarki Adama Szejnfelda, marszałka województwa Marcina Jabłońskiego i wojewody Heleny Hatki, zamierzają oni przepytać obecnych polityków o powody odwołania Korolewicza.
– Politycy Platformy kompletnie mnie zawiedli. Wyrzucili z rady nadzorczej KSSSE znakomitego fachowca. Jego odwołanie to po prostu skandal. Jestem zwolennikiem Platformy, ale to, co zrobili politycy tej partii, to nawet nie jest „późny Gierek”. Nie wiem, jak nazwać ten styl w polityce, może „wczesny Bierut”? – powiedział dla Gazety Wyborczej Wadim Tyszkiewicz, prezydent Nowej Soli, udziałowiec KSSSE.
Lokalni politycy z Kostrzyna podkreślają, że Marek Wojnarowski otrzymał funkcję szefa rady, ponieważ podczas głosowania poparł go przedstawiciel Skarbu Państwa, który miał większościowy udział i decydujący głos. Jeden z informatorów mówi nawet wprost, że Platforma Obywatelska „zrobiła skok na strefę”. Zmiana w radzie nadzorczej jest bowiem pierwszym krokiem do zmian w kierownictwie K-SSSE.
Nowym szefem rady i zarazem przedstawicielem wojewody lubuskiego jest Marek Wojnarowski, radny powiatu lubińskiego i właściciel Agencji „Progres”. Jego syn Kamil zasiada w radzie miejskiej, a pasierb Norbert jest posłem. Jak podaje „Gazeta Wyborcza”, wszyscy są członkami PO kojarzonymi z ekipą Grzegorza Schetyny, ministra MSWiA, pod którego podlegają wojewodowie, w tym lubuski wojewoda Helena Hatka.
MS