To będzie gratka dla młodszych i starszych wielbicieli listonosza Pata. Od jutra, 18 lipca, w lubińskim kinie Muza będzie wyświetlany najnowszy film o jego przygodach „Listonosz Pat i wielki świat”. Oprócz tej produkcji nadal można obejrzeć francuską komedię „Przychodzi facet do lekarza” oraz włoski dramat „Czerwony i niebieski”.
Wszystkie trzy filmy wyświetlane będą do 24 lipca.
Ponadto w najbliższym DKF-ie, 23 lipca, będzie można zobaczyć francuski dramat „Eastern boys”.
Szczegółowy repertuar kina Muza można znaleźć na stronie www.ckmuza.eu
O filmach:
„Listonosz Pat i wielki świat”
Sympatyczny listonosz Pat z małego spokojnego miasteczka zapragnie wziąć udział w niezwykle popularnym telewizyjnym show „Gwiazdą być!”. Czeka go więc wyprawa do wielkiego miasta w zwariowany świat gwiazd i telewizyjnych osobowości. Będzie to dla niego wielka i niebezpieczna przygoda. Na szczęście jak zwykle może liczyć na swoich starych przyjaciół z rodzinnego miasteczka oraz swawolnego kota Jessa, dzięki którym odkryje, że od sławy, kariery i świateł wielkiej metropolii stokroć cenniejsza jest grupa bliskich osób, z którymi nigdy nie można się nudzić.
„Przychodzi facet do lekarza”
Romain Faubert ma 40 lat i jest zdrowy jak ryba. Problem w tym, że nie chce w to uwierzyć. Gorzej – jest przekonany, że jego organizm jest kłębowiskiem bakterii, wirusów i wszelkiego rodzaju chorób. Byłby to jego prywatny kłopot, gdyby nie fakt, że swoją manią rujnuje życie jedynego przyjaciela – doktora Zvenki. Poczciwy medyk codziennie musi wybijać z głowy Romaina kolejne urojone schorzenia, a ich chora relacja wykracza daleko poza lekarski gabinet. Miarka przebiera się w końcu, gdy jak zwykle umierający Romain zaczyna deklarować bardzo żywe uczucia w stosunku do siostry doktora. Zvenka nie podziela poglądu, iż miłość jest lekarstwem na wszystko. Wprowadza więc w życie własny plan wyleczenia hipochondryka.
„Czerwony i niebieski”
Do szkoły średniej w Rzymie trafia na zastępstwo początkujący nauczyciel Giovanni Prezioso. Pełen dobrych chęci i wiary w uczniów chciałby być dla swoich wychowanków niczym Robin Williams w „Stowarzyszeniu umarłych poetów”. Jednak zamiast zarażać ich miłością do kultury i sztuki, musi zmierzyć się z obojętnością klasy – konglomeratu imigrantów, dzieciaków z problemami i dorastających dziewcząt.
„Eastern boys”
Pochodzą z całej Europy Wschodniej: Rosji, Ukrainy, Mołdawii… Najstarszy z nich może mieć najwyżej 25 lat; wiek najmłodszego lepiej pominąć milczeniem. Całe dnie spędzają włócząc się w pobliżu dworca Gare du Nord w Paryżu. Mogą być męskimi prostytutkami. Daniel, dyskretny mężczyzna około 50 nie może oderwać wzroku od jednego z nich – Marka. W końcu zbiera się na odwagę i zaczepia chłopaka. Ten zgadza się przyjść do jego mieszkania. Daniel nie ma pojęcia, co się za chwilę wydarzy