Lis polował w centrum miasta

81

Niecodzienny widok i to w centrum miasta. Nie pies, nie kot, ale… lis spacerował dzisiaj w pobliżu galerii. – Chyba polował na kaczki w Zimnicy – podejrzewa pani Gabriela, która dziś rano spotkała zwierzaka.

 15967696_1495532420516727_2097462311_o

Na wsi często zdarza się zobaczyć lisa w pobliżu jakiegoś gospodarstwa. Raz upoluje kaczkę, raz kurę i zwierzę najedzone. Ale w mieście?

Wygląda na to, że tutaj lisy też szukają jedzenia. – W pobliżu terenów zamieszkałych kręcą się lisy, które są głodne. To są słabsze lub chore osobniki, które nie potrafią znaleźć pożywienia w lesie – przyznaje Wiesława Bober z Powiatowego Inspektoratu Weterynarii w Lubinie. – Ostatnio zdarzało się, że lisy próbowały szukać jedzenia w parku Wrocławskim, są tam i ptaki i pożywienie, którym karmione są zwierzęta. Wygląda na to, że teraz lisy wyszły na miasto – dodaje.

lis

Czy takie lisy są groźne dla ludzi? Raczej nie. – Na naszym terenie nie ma wścieklizny. Ale z drugiej strony nie jest powiedziane, że taki przypadek się nagle nie pojawi – zastrzega weterynarz.

Rada od fachowców jest taka – dzikie zwierzę boi się ludzi i na nasz widok powinno uciec. Ale jeśli spotkamy lisa, który stoi nieruchomo, powinniśmy powiadomić powiatowego lekarza weterynarii. – Wtedy my sprawdzimy co się dzieje. Bardzo chore zwierzę nie będzie uciekać na widok człowieka, więc taki lis może być ranny, ale może też mieć wściekliznę – dodaje Wiesława Bober.

Fot. Gabriela Serwin


POWIĄZANE ARTYKUŁY