Liliana Łukasiewicz wraca na stanowisko rzecznika prokuratury

1256

Liliana Łukasiewicz została rzecznikiem prasowym Prokuratury Okręgowej w Legnicy. To prokuratorka z wieloletnim doświadczeniem, szanowana i ceniona przez dziennikarzy. Ich opinii nie podzielali jednak były minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro i jego poplecznicy.

Zdjęcie archiwalne/Pulslegnicy.pl

„Sprzątanie” w dolnośląskich prokuraturach po pisowskich nominatach ruszyło w poniedziałek, kiedy to stanowiska stracili wszyscy szefowie prokurator okręgowych w województwie. W Legnicy odwołany został Sebastian Kluczyński, a jego miejsce zajął Adam Kurzydło, do tej pory prokurator Prokuratury Rejonowej w Legnicy. Dzień później na stanowisko rzecznika prasowego Prokuratury Okręgowej w Legnicy powołana została Liliana Łukasiewicz.

Liliana Łukasiewicz była rzecznikiem Prokuratury Okręgowej w Legnicy w latach 2004-2009 oraz 2011-2016. W międzyczasie pełniła funkcję Prokuratura Rejonowego w Głogowie. W 2016 r. gdy do władzy w Polsce doszła „dobra zmiana”, minister Zbigniew Ziobro rozpoczął „czystki” w prokuraturach. Szefa Prokuratury Okręgowej w Legnicy Piotra Wójtowicza zdegradowano, a potem przez sześć lat ciągano po sądach dyscyplinarnych za udział w manifestacjach w obronie wolnych sądów.

Prokurator Liliana Łukasiewicz w gabinecie rzecznika utrzymała się kilka miesięcy dłużej. Została odwołana i delegowana do pracy w charakterze szeregowego prokuratora w Prokuraturze Rejonowej w Legnicy. Mimo że nowy, mianowany już przez ekipę Ziobry szef legnickiej prokuratury okręgowej Zbigniew Harasimiuk, obiecał publicznie, że Łukasiewicz zostanie.

Nie brakowało wówczas opinii, że decyzja o odwołaniu i degradacji prokurator Łukasiewicz miała związek ze śledztwem ws. rzekomej agencji towarzyskiej w mieszkaniu posła Koalicji Obywatelskiej, Roberta Kropiwnickiego. Tej sprawie był bowiem poświęcony ostatni komunikat prasowy rzeczniczki, która rzetelnie poinformowała opinię publiczną, że prokuratorskie ustalenia pokrywają się z wyjaśnieniami parlamentarzysty.

Finalnie PiS-owi nie udało się wrobić opozycyjnego polityka (dziś wiceministra aktywów państwowych) w rolę alfonsa. Wtedy doszło do spektakularnego wydarzenia. Dziennikarze z całego regionu skrzyknęli się w sieci. Na jednym z portali społecznościowych założyli nawet profil “Mówimy NIE odwołaniu Liliany Łukasiewicz”, a następnie wystosowali list otwarty w obronie prokurator Łukasiewicz.

Przez minione osiem lat rzecznikiem Prokuratury Okręgowej w Legnicy była Lidia Tkaczyszyn, którą „dobra zmiana” przetransferowała ze Złotoryi. Ten czas dziennikarze będą na zawsze kojarzyć z blokowaniem dostępu do kluczowych informacji. W środowisku żartowano nawet, że prokurator Tkaczyszyn specjalizuje się w komunikatach dotyczących jej nieobecności w pracy z powodu urlopu. Sporo było zresztą w tym prawdy.

Od 26 marca prokurator Liliana Łukasiewicz ponownie jest rzecznikiem legnickiej okręgówki. Szykanowany przez Zbigniewa Ziobrę, Piotr Wójtowicz od lutego br. pełni funkcję Prokuratora Regionalnego we Wrocławiu.

Źródło: PulsLegnicy.pl


POWIĄZANE ARTYKUŁY