Liga Mistrzyń: sukces był o włos

2059

Szczypiornistki KGHM MKS Zagłębia Lubin odrobiły lekcję po ubiegłotygodniowej wysokiej porażce z mistrzyniami Słowenii – ekipą Krim Mercator Lubljana. W drugiej kolejce rozgrywek Ligi Mistrzyń podopieczne Bożeny Karkut i Renaty Jakubowskiej zaprezentowały się znacznie lepiej i mało brakowało, by ze stolicy Rumunii wróciły ze zwycięstwem. Ostatecznie to jednak gospodynie mogły się cieszyć z końcowego triumfu.

Po inauguracyjnej porażce różnicą aż 18 bramek mało kto wierzył w miedziowe. Panowało raczej przekonanie, że w Lidze Mistrzyń ekipa z Polski będzie dostarczycielem punktów. Dość powiedzieć, że ze każdą postawioną złotówkę bukmacherzy oferowali nawet 20-krotność stawki.

Tymczasem piłkarki Zagłębia pokazały, że stać je na naprawdę wiele. Podopieczne Bożeny Karkut i Renaty Jakubowskiej znakomicie weszły w sobotnie spotkanie, imponując zwłaszcza skutecznością w ofensywie. W 7. minucie przyjezdne, ku zaskoczeniu miejscowej publiczności, prowadziły już 4:1. Na uwagę zasługuje świetna dyspozycja bramkarki Barbary Zimy. Dało się również zauważyć jakość, którą dały drużynie z Dolnego Śląska powracające do meczowej kadry Karolina Kochaniak-Sala i Joanna Drabik. Dobre zawody rozgrywała też Aleksandra Zych oraz skrzydłowe Adrianna Górna i Kinga Grzyb. Po 19 minutach gry lubinianki prowadziły 11:7, zaś do przerwy 15:12.

Po zmianie stron coraz częściej do głosu zaczęły dochodzić miejscowe, które na poważnie wzięły się za odrabianie strat. Efekt? W 51. minucie Rumunki prowadziły już różnicą trzech trafień (24:21), na co istotny wpływ miał długi przestój mistrzyń Polski w ataku.

Zawodniczki Zagłębia nie zamierzały jednak składać broni i rzuciły się w pogoń za rywalkami. Strat w tym fragmencie pojedynku nie brakowało po obu stronach. 

Po bramce zdobytej na 40 sekund przed końcem przez Anetę Promis tablica wyników wskazywała 26:25 na korzyść Rapidu Bukareszt. W ostatniej akcji grające bez golkiperki gospodynie straciły piłkę. Lubinianki, chcąc doprowadzić do remisu, mogły zaryzykować rzut z daleka na pustą bramkę, jednak tego nie zrobiły. Już po końcowej syrenie rzut wolny z trudnej pozycji egzekwowała Aleksandra Zych. Niestety nieskutecznie…

W trzeciej kolejce tych elitarnych rozgrywek lubińskie „złotka” podejmą w hali RCS aktualnie najsilniejszy zespół w Europie, czyli norweski Vipers Kristiansand.

CS Rapid Bukareszt – KGHM MKS Zagłębie Lubin 26:25 (12:15)

Rapid: Ciuca (5/28 – 21 proc), Sandru (0/7) – Gonzalez Ortega 1, Buceschi 4, Da Cruz Kassoma 1, Lopez 3, Mogensen, Korsos 6, Kanor L., Kanor O. 7, Ostase 1, Fernandez Fraga 1, Hernandez Serrador 1, Badea, Janjusević, Grozav 1.

Zagłębie: Zima (9/37 – 34 proc.), Maliczkiewicz (2/13 – 18 proc.) – Promis 1, Pankowska, Grzyb 4, Przywara, Górna 6, Zych 3, Drabik 4, Szarkova, Michalak 1, Bujnochova 1, Kochaniak-Sala 3, Matieli 2, Jureńczyk, Milojević.


POWIĄZANE ARTYKUŁY