LUBIN. Na ulicach pojawi się Federacja Młodych Socjaldemokratów, a zwłaszcza jej męska część, która rozdawać będzie kwiaty z okazji Dnia Kobiet. To już piąta taka akcja, która po części stała się zwyczajem lubińskiego FMS-u.
– Do rozdania mamy kilkaset kwiatów – informuje sekretarz organizacji, Mariusz Kozioł. – Zależy nam na zaskoczeniu pań w miejscach ich ciężkiej pracy – nie ukrywa.
Działacze lewicy chcą w ten sposób zwrócić uwagę na problemy, jakie dotykają płeć piękną, a zarazem podziękować za ich nieustanną walkę o prawa kobiet.
– Przypominamy, że nadal nie ma regulacji prawnych dotyczących stosowania metody in vitro, która de facto jest dostępna tylko dla najbogatszych. Ponadto domagamy się mniej restrykcyjnej ustawy aborcyjnej oraz dofinansowania do środków antykoncepcyjnych – dodaje Mariusz Kozioł.