Czy bluzka ze słomek do picia może być trendy? Okazuje się, że tak. Przez kilka tygodni młodzi lubinianie próbowali swoich sił w modzie, wykorzystując tworzywo sztuczne i materiały wtórne. Dwoili się i troili, by stworzyć jak najlepsze kreacje ekologiczne, wszystko to po to, by udowodnić, że z niczego można zrobić coś. Mowa o lubińskim pokazie mody ekologicznej, który zorganizował Młodzieżowy Dom Kultury. Galeria Cuprum Arena, w której zaprezentowano stroje zamieniła się w ekologiczną stolicę mody.
Od falbanek, dodatków i kapeluszy, aż po profesjonalne kreacje i to wszystko zrobione z makulatury i tworzywa sztucznego – tak wyglądały kreacje, które zaprojektowane zostały przez modelki i modeli. Jednak wcześniej musieli pokonać długą drogę.
– Najpierw zorganizowaliśmy casting dotyczący działań artystycznych, który odbył się 11 marca w siedzibie MDK-u – wyjaśnia autorka pomysłu, Anna Wiśniewska. – Następnie wykonywaliśmy projekty, by finalnie móc je zaprezentować – tłumaczy. – Wykorzystaliśmy wszystko co się dało, od papieru, foli, słomy poprzez kapsle i słomki do picia – wymienia.
Przedsięwzięcie spowodowało obudzenie w lubińskiej młodzieży twórczej kreatywności, a liczba chętnych była imponująca. – Aż 20 osób do 19 roku życia wzięło udział w pokazie. Ponadto 10 dzieci w wieku od 5 do 7 lat, to maluchy, które uczęszczają na warsztaty plastyczne „ABC Plastyki” – wylicza Anna Wiśniewska.
Przed pokazem uczestnicy zostali profesjonalnie przygotowani, dzięki lekcjom choreografii, a tuż przed samym wyjściem młode artystki z naszego miasta pomalowały modeli i modelki, wykonując bodypainting.
Połączenie prac młodych artystów z profesjonalną aranżacją światła i ruchu upamiętniła sesja zdjęciowa, którą wykonała sekcja fotograficzna lubinskiego MDK-u prowadzona przez Beatę Zioło.