5,5 tysiąca nielegalnych sterydów anabolicznych wrocławscy celnicy ujawnili w paczce kurierskiej z Tajlandii. Środki miały być rozprowadzone na terenie całego regionu. Celnicy nie wykluczają, że trafiłyby także na lubińską giełdę.
Zgodnie z przepisami, celnicy mogą kontrolować przesyłki w obrocie pocztowym. Jedna z takich paczek, wytypowana jako podejrzana, zawierała nielegalne środki farmaceutyczne.
– Przesyłka adresowana była do jednego z mieszkańców Dolnego Śląska – opowiada Aleksandra Pokora, rzecznik prasowy Izby Celnej we Wrocławiu. – Wewnątrz znajdowało się wyprodukowanych w Tajlandii 5 tys. sztuk tabletek o nazwie Anabol Tablets oraz 500 sztuk tabletek o nazwie Androlic Tablets – dodaje.
Podejrzewając, że tabletki sprowadzono do Polski nielegalnie, celnicy zabezpieczyli je do dalszego postępowania. Anaboliki były opakowane fabrycznie, zafoliowane i nie posiadały napisów w języku polskim.
To już kolejne w tym roku ujawnienie nielegalnie przesyłanych leków. Tylko w tym roku dolnośląska służba celna ujawniła już ponad 24 tys. sztuk różnego rodzaju nielegalnych środków farmaceutycznych oraz suplementów diety. Wśród nich znajdowały się leki na potencję takie jak Viagra, Cialis, Kamagra, leki wczesnoporonne, sterydy anaboliczne, czy GHB używane w czynach przestępczych tzw. ,,tabletki gwałtu".
