Legionowe lepsze po karnych

25

Po raz drugi z rzędu w hali RCS w Lubinie byliśmy świadkami rzutów karych. Po remisie w regulaminowym czasie gry w karnych lepsi okazali się goście.

Lubinianie bardzo dobrze rozpoczęli spotkanie, imponując skutecznością w ataku i koncentracją w obronie. Już po kilku minutach objęli prowadzenie 4:2, a na szczególne wyróżnienie zasługiwał Stanisław Gębala, który od samego początku był niezwykle aktywny i skuteczny pod bramką rywali, zdobywając kolejne trafienia. W bramce Zagłębia świetnie spisywał się także Marcin Schodowski, który kilkoma udanymi interwencjami podtrzymywał dobrą passę gospodarzy. Mimo obiecującego początku, lubinianom nie udało się jednak wypracować większej przewagi. Choć przez długi czas utrzymywali się na prowadzeniu, różnica wynosiła najwyżej dwie bramki. Z czasem goście zaczęli coraz śmielej atakować, poprawili grę w defensywie i stopniowo niwelowali straty. Kluczowy moment pierwszej połowy nastąpił przy stanie 9:7 dla lubinian — wtedy to drużyna KPR zdobyła pięć bramek z rzędu, całkowicie przejmując inicjatywę. Zagłębie straciło rytm, a rywale wykorzystali swoją przewagę. Do przerwy to goście prowadzili 12:10, odwracając losy tej części meczu.

Początek drugiej połowy należał do drużyny przyjezdnej. KPR zdobył kilka bramek z rzędu, budując wyraźną przewagę. Zespół z Legionowa prowadził już sześcioma trafieniami, jednak Zagłębie nie zamierzało się poddawać. W 50. minucie tablica wyników pokazywała 15:18 — choć to goście byli bliżej zwycięstwa, gospodarze wciąż wierzyli, że mogą odwrócić losy spotkania. Dwa trafienia Dawida Krysiaka, najpierw z rzutu karnego, a następnie po akcji ze skrzydła, pozwoliły Miedziowym nawiązać kontakt. Na pięć minut przed końcem meczu było już tylko 17:18, a chwilę później na remis rzucił Patryk Pulit i emocje zaczęły się od nowa. Do końca padła jeszcze jedna bramka dla gości i dwie dla gospodarzy, co oznaczało, że w Lubinie znów mieliśmy rzuty karne.

Tym razem szczęście nie sprzyjało gospodarzom. Goście okazali się skuteczniejsi w serii rzutów karnych i to oni wyjechali z Lubina z kompletem punktów.

MKS Zagłębie Lubin – Zepter KPR Legionowo 19:19 (10:12) k. 11:12

Zagłębie: Schodowski, Krukiewicz, Byczek – Jarosz, Perdyc , Gębala S, Krupa , Krysiak , Czuwara , Michalak, Drozdalski , Pulit, Iskra , Dudkowski , Kałużny , Kozłowski.

Zepter KPR: Pieńkowski, Liljestrand – Brzeziński, Gębala P, Maksymczuk , Słupski , Kapela, Fąfara , Lewandowski , Adamczyk , Tylutki, Balcerek, Wołowiec, Petlak, Chabior , Laskowski, Ciok .

Fot. Tomasz Folta


POWIĄZANE ARTYKUŁY