Marcin Ławicki po okresie przygotowawczym czekał z niecierpliwością na pierwszy sprawdzian swojej formy. Był nim dziesięciokilometrowy start w biegu ulicznym w Poznaniu. Jak przyznał lubinianin, test ten został zdany na piątkę z plusem.
Mimo ciężkich warunków pogodowych (grad i wiatr), występ w Poznaniu nasz triathlonista uznał za bardzo udany. Marcin Ławicki skończył rywalizację z czasem 33:08 na 28 miejscu. – Czyli jak na tę porę roku i triathlonistę, to dobrze. Biegacze zawodowi nabiegali tam około dwudziestu dziewięciu minut. Jest więc to dla mnie zadowalający wynik. Forma się sprawdziła – przyznał mieszkaniec naszego miasta. Spośród wszystkich zawodników Drużyny Szpiku, Marcin pojawił się na mecie jako pierwszy z nich. Łącznie bieg ukończyło 3200 zawodników. „Maniacka dziesiątka” w Poznaniu była pierwszym poważnym sprawdzianem własnych sił Marcina. 6 kwietnia kolejny. Tym razem na dystansie 15 kilometrów.
Trzymamy kciuki za udany i bezurazowy występ naszego reprezentanta.