Siatkarz MKS Cuprum Lubin Łukarz Łapszyński będzie reprezentował Polskę w Mistrzostwach Europy Juniorów. Impreza rozpocznie się już jutro w Gdyni i w duńskim Randers.
– Impreza jaką są mistrzostwa Europy to duża porcja emocji i stresu dla każdego młodego gracza, ale uważam, że to nas dodatkowo zmotywuje i napędzi do lepszej gry – mówi przyjmujący reprezentacji Polski, Łukasz Łapszyński.
We wtorek i w środę podopieczni Jacka Nawrockiego rozegrali dwa sparingi z rówieśnikami z Rosji. Pierwsze spotkanie biało-czerwoni przegrali 2:3. Natomiast w drugim byli zdecydowani lepsi od rywali. Wygrali (3:0). – Jest to jedna z najsilniejszych drużyn w Europie, a jak sparować przed ważną imprezą, to tylko z najlepszymi – ocenia Łukasz.
Wcześniej Polacy grali z Bułgarami i Kubańczykami. – Sparingi pokazały nam nad czym w ostatnich dniach przed ME musimy jeszcze popracować. Bułgaria to bardzo zgrana drużyna – komentuje Łapszyński. – Natomiast mecz z Kubą był dla nas zupełnie nowym doświadczeniem. Pierwszy raz graliśmy z przeciwnikiem spoza Europy – dodaje siatkarz.
Podopieczni Jacka Nawrockiego są pozytywnie nastawieni do walki w mistrzostwach Europy. – Atmosfera w zespole jest bojowa. Na pewno każdy z nas myślami jest już na turnieju. Jednak obecnie skupiamy się jeszcze na treningach – przyznaje siatkarz MKS Cuprum Lubin.
